Czas na zaległe starcie z Eneą Poznań

Przed Pszczółkami akademickie derby. W środowy wieczór zielono-białe podejmą w hali MOSiR Eneą AZS Politechnikę Poznań. Faworytkami tego pojedynku będą gospodynie.

Lublinianki wygrały jedenaście z czternastu dotychczasowych meczów Energa Basket Ligi Kobiet sezonu 2021/2022. Dokładnie odwrotny bilans ma zespół ze stolicy Wielkopolski, który gra nieco poniżej oczekiwań.

Poznań ma pewno ma duży potencjał na obwodzie. Chennedy Carter, Michaela Hauser, nie można zapominać o Jovanie Popović. One kolokwialnie mówiąc mogą „odpalić”. U nas z natomiast jest tam bardzo dobra Kamiah Smalls. Na pewno mecz będzie ciekawy – uważa drugi trener Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin, Marek Lebiedziński. – Wydaje mi się, że mamy przewagę pod koszem, ale tę przewagę trzeba wykorzystać – dodaje.

W pierwszym starciu obu ekip, które w listopadzie odbyło się w Poznaniu, lepsze były lublinianki (58-67). Ważną postacią tamtego pojedynku była Aleksandra Stanaćev. Tym razem serbskiej rozgrywającej na parkiecie jednak nie zobaczymy. Uraz palca, jakiego nabawiła się w meczu pucharowym z BC Polkowice nadal daje o sobie znać.

Pszczółki czasu na odpoczynek przed starciem z Poznaniem dużo nie miały, bo w weekend w ramach EBLK mierzyły się na wyjeździe z Polkowicami. Po starciu z Poznaniem też tego czasu nie będzie, a to dlatego, że w niedziele akademiczki zmierzą się z mistrzem Polski – Arką Gdynia.

Ilość spotkań jest duża, ale musimy być przygotowani do gry co trzy dni. Oczywiście musimy racjonalnie dysponować siłami, mając w perspektywie bardzo ważne starcie z Arką. Jednak wszystko po kolei. Póki co skupiamy się tylko na tym, aby wygrać z Poznaniem – wyjaśnia drugi szkoleniowiec.

Początek spotkania o 18:00. Bilety do nabycia w sklepie internetowym klubu oraz w kasach biletowych na godzinę przez rozpoczęciem pojedynku. Transmisję natomiast przeprowadzi strona InStat.tv, gdzie można wykupić dostęp do pojedynczego meczu, wszystkich spotkań Pszczółek bądź do spotkań całej Energa Basket Ligi Kobiet w sezonie 2021/2022.

fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat