Mistrzynie Polski przygotowują się do startu nowego sezonu, a swoją formę sprawdziły w DRS CUP 2023. Licznie zgromadzeni w lubelskiej Hali MOSiR kibice mogli śledzić rywalizację ekip, które już niebawem zagrają w europejskich pucharach.
Na ten moment czekaliśmy miesiącami. Tuż przed meczem Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin z TTT Rygą odbyła się pierwsza prezentacja zespołu, który w nadchodzącym sezonie będzie bronił mistrzostwa Polski. Kibice także dowiedzieli się, kto przejmie opaskę kapitańską, a ten zaszczyt przypadł Magdalenie Ziętarze, która zawsze na parkiecie pokazuje charakter. Mecz lublinianek z łotewską ekipą był ważnym sprawdzianem nie tylko dla akademiczek, ale i dla zespołu z Rygi, który niebawem zagra w kwalifikacjach do Euroligi Kobiet.
Początek spotkania śmiało można powiedzieć, że należał do miejscowych, a świetną skuteczność w rzutach zza łuku prezentowały Magdalena Ziętara oraz Shyla Heal (23-16). W drugiej kwarcie za to rywalki miały problem z zatrzymaniem pod własnym koszem Channon Fluker (31-23). Tę skuteczną passę lublinianek przerwały koszykarki z Łotwy, które postawiły na wysoki pressing, a to wybiło z rytmu miejscowe. Różnica zaczęła topnieć, choć do przerwy to nadal na prowadzeniu były podopieczne Krzysztofa Szewczyka (35-34). Popularne ,,Pszczółki” jeszcze po przerwie trzymały kontakt z Łotyszkami, a spora w tym zasługa Heal, która napędzała ataki mistrzyń Polski (50-50). Sparring to jednak przede wszystkim okazja, żeby próbować różnych rozwiązań, ale i dać szansę młodym zawodniczkom. Właśnie, dlatego, szczególnie w ostatniej kwarcie, szansę gry otrzymało sporo młodych zawodniczek. Po końcowej syrenie tablica wyświetlała wynik 81-55 dla drużyny TTT Ryga.
Wiadomo, że jesteśmy na zupełnie innym etapie przygotowań niż zespół z Rygi, który za trzy dni gra bardzo ważny mecz w kwalifikacjach do Euroligi. My jesteśmy tak naprawdę w budowie, cała drużyna została wymieniona. Mamy dużo młodych zawodniczek, które na tym poziomie nie grały. Koszykarki zagraniczne też dość późno przyjechały, więc potrzebujemy jeszcze czasu. Nie ma go jednak za dużo, bo za dwa tygodnie jest Superpuchar Polski. To są nasze pierwsze sparingi. Może wynik nie jest zadowalający, ale każda z nas dostała swoją szansę – wyjaśniła Magdalena Ziętara, kapitan Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – TTT Ryga 55-81 (25-17, 10-17, 15-22, 5-25)
AZS UMCS: Heal (19), Ziętara (12), Fluker (8), Gustavsson (6), Ullmann (3), Fiszer (2), Nassisi (2), Kalenik (2), Goszczyńska (1), Adamczuk, Jeziorna, Kuper.
W drugim starciu, tym razem z CSM CSU Constanta, gospodynie kontrolowały grę od początku do końca. Już w pierwszej kwarcie na listę punktujący za trzy wpisały się Channon Fluker, Dominika Ullmann oraz Dominika Owczarzak (17-10). To właśnie trafienie tej ostatniej zwieńczyło pierwszą kwartę. Kolejną część meczu można określić mianem ,,Shyla Heal show”, bo australijska rozgrywająca była wręcz nie do zatrzymania, a jej skuteczność stała na wysokim poziomie (34-25). Po przerwie miejscowe utrzymały ten rytm i konsekwentnie powiększyła przewagę. Pod wrażeniem można być gry Ullmann, która de facto dopiero wchodzi do seniorskiej koszykówki, ale mimo młodego wieku już prezentowała sporą pewność siebie na parkiecie oraz świetną egzekucję trójek (50-32). Ostatnie minuty spotkania znów należały do młodych koszykarek, które bez większych trudności dowiozły prowadzenie do końca (79-63).
Cudownie się grało, o czym świadczy chociażby mój uśmiech na twarzy. Mam nadzieję, że widać moją energię, którą chcę wnieść do zespołu i czuje się tutaj bardzo dobrze. Widać było, że to już nasz kolejny mecz i ta jakość była większa. Super energię dała cała nasza ławka i młode dziewczyny weszły dużo odważniej. Naszymi atutami w tym meczu była dobra zbiórka w ataku oraz zespołowa, bo szukałyśmy najlepszych pozycji dla siebie i to przynosiło skutki – podsumowała Dominika Fiszer, zawodniczka drużyny z Lublina.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – CSM CSU Constanta 79-63 (17-10, 17-15, 27-18, 18-20)
AZS UMCS: Heal (19), Ullmann (13), Fluker (12), Gustavsson (9), Fiszer (7), Nassisi (4), Goszczyńska (4), Jeziorna (3), Kuper (3), Ziętara (3), Adamczuk (2).
W turnieju DRS CUP 2023 najlepiej poradziła sobie TTT Ryga, która oprócz zwycięstwa nad lubliniankami (81-55), pokonała także Eneę AZS Politechnika Poznań (60-89). Starcie zaś poznanianek z CSM CSU Constanta zakończyło się zwycięstwem koszykarek z Rumunii (63-58). Wszystkim drużynom dziękujemy za udział w turnieju, a kibicom za głośny doping z trybun. Poniżej zamieszczamy protokoły meczowe.
Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys