Sobota we Włocławku nie była tak udana dla lekkoatletów AZS UMCS Lublin do piątek. Akademicy do czterech medali wywalczonych pierwszego dnia rywalizacji, tym razem dołożyli jeden (brązowy).
W biegu na dystansie 400 metrów na podium stanęła Małgorzata Hołub-Kowalik. Zdecydowanie najszybsza była zawodniczka AZS-AWF Katowice, Justyna Święty-Ersetic. Jako jedyna w całej stawce zeszła poniżej granicy 52 sekund. Przekroczyła linię mety z wynikiem 51.44 sekundy. Za jej plecami finiszowała reprezentantka BKS Bydgoszcz ‒ Iga Baumgart-Witan (52.14). Walka o brąz rozegrała się między Hołub-Kowalik a Wyciszkiewicz-Zawadzką. Minimalnie lepsza (o 0.03 sekundy) była ta pierwsza, która zakończyła rywalizację z rezultatem 52.23 sekundy. W finale wystąpiła także inna zawodniczka zielono-białych, Alicja Wrona. Jej start należy zapisać na duży plus. Zajęła siódme miejsce, ale wynikiem 53.93 ustanowiła swój nowy rekord życiowy. Ponadto pomyślnie przebrnęła przez eliminacje biegu na 200 metrów. Do niedzielnego finału weszła z czwartym czasem.
Lubelscy kibice szans medalowych upatrywali w występie chodziarza ‒ Rafała Fedaczyńskiego. Multimedalista pochodzący z Hrubieszowa tym razem jednak zmagania na dystansie 10000 metrów skończył tuż za podium.
O medal otarł się wręcz oszczepnik ‒ Mateusz Kwaśniewski, któremu do brązu zabrakło jedynie dziesięciu centymetrów… Co więcej: Kwaśniewski najlepszy swój wynik osiągnął już w pierwszej próbie (76.42 metra) i plasował się na trzecim miejscu aż do ostatniej kolejki. W niej przerzucił go zawodnik Hańczy Suwałki ‒ Hubert Chmielak (76.52). Wygrał bez cienia wątpliwości Marcin Krukowski (Warszawianka Warszawa) ‒ 81.51.
Interesujący dla fanów akademików były także finał biegu na 400 i 400 metrów przez płotki. W pierwszym z wymienionych o niespodziankę chciał pokusić się Andrzej Jaros. I nie było to nie do wykonania, bo obecny sezon jest udany w jego wykonaniu. Jednak do podium trochę zabrakło i ostatecznie Jaros zakończył zmagania na piątym miejscu. Z kolei na tym samym dystansie, ale na płotkach czekaliśmy na start 20-letniego Krzysztofa Hołuba. Jednak zawodnik zielono-białych nie wystartował z powodu kontuzji.
Po dwóch dniach zawodów AZS UMCS Lublin ma na swoim koncie pięć medali: jeden złoty, trzy srebrne oraz jeden brązowy. Akademicy w tej klasyfikacji zajmują piąte miejsce. Z kolei w zestawieniu punktowym są drudzy. Komplet wyników TUTAJ.
fot. Paweł Skraba
Autor: Kamil Wojdat