Drugi dzień Zimowych Mistrzostw Polski Juniorów 15 i 16-letnich dobiegł końca. Na basenie w Lublinie, gdzie rywalizują 15-latkowie, gospodarze wywalczyli pierwsze złoto. Z kolei w trwających zawodach 16-latków w Gliwicach zielono-biali stawali na podium aż siedem razy!
W lubelskim Aqua nadal tempa nie zwalnia Błażej Paszkowski. Po tym jak w piątek sięgnął po brąz na dystansie 100 metrów stylem dowolnym i srebro na dystansie 200 metrów grzbietem, w sobotę dołożył złoto na 50 grzbietem. Był to jedyny medal AZS UMCS tego dnia oraz pierwszy złoty podczas trwających mistrzostw.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się podtrzymać dobrą passę. Szczególnie, że konkurencja podczas zawodów jest bardzo mocna. Cieszy też fakt, że na każdym dystansie, na którym płynąłem, udało mi się poprawić rekord życiowy. Przede mną jeszcze 100 metrów grzbietem w niedzielę – mówi zawodnik AZS UMCS, Błażej Paszkowski.
Z kolei aż siedem medali (trzy złote, trzy srebrne i jeden brązowy) do pięciu piątkowych dołożyli juniorzy 16-letni rywalizujący w Gliwicach. Na najwyższym stopniu podium w zmaganiach na 200 metrów stylem dowolnym stanęła Laura Bernat. Na tym samym dystansie, ale w rywalizacji panów triumfował Wojciech Sławacki. Trzecie złoto drugiego dnia zmagań to zasługa sztafety męskiej 4 x 100 metrów stylem dowolnym, w składzie której Sławacki także popłynął. Na pozostałych zmianach wystartowali: Jakub Rynkiewicz, Błażej Nowacki i Maciej Hebel. Rynkiewicz do złota w sztafecie dołożył też srebro indywidualnie na 400 metrów stylem dowolnym. Srebra w sobotni wieczór zdobyły także Laura Bernat (50 grzbietem) i Klara Kowalska (400 dowolnym). Obie wspólnie ze sztafetą 4 x 100 dowolnym wywalczyły też brąz. Skład drużyny uzupełniły Natalia Hebel i Zuzanna Kowalska.
– Wydaje mi się, że może paść rekord AZS-u w ilości zdobytych medali na jednych mistrzostwach Polski. Może się mylę, ale możliwe, że będzie ich ponad dwadzieścia. Trwające zawody są podsumowaniem trudnego okresu covidowego, w którym się do nich przygotowywaliśmy. Świetne występy naszych zawodników pokazują, że wszystko zrobiliśmy w tym czasie znakomicie – komentuje trener AZS UMCS Lublin, Piotr Kasperek.
fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat