W sobotę w Lublinie swoje mecze ligowe rozegrały trzy zespoły. Wszystkie z nich zakończyły się zwycięstwami gospodarzy!
Jako pierwsi swój bój stoczyli piłkarze ręczni. Podopieczni trenera Łukasza Achruka są jak na razie najlepszą ekipą Grupy Spadkowej rozgrywek 2. Ligi Mężczyzn. Spotkanie z Anilaną II Łódź do najłatwiejszych jednak nie należało. Cała pierwsza połowa i zdecydowana większość drugiej to równa walka. Na kwadrans przed zakończeniem meczu lublinianie wygrywali 19-18. Wyróżniającymi się postaciami w ekipie miejscowych byli Jakub Rycerz, Antoni Maciąg oraz Michał Rogalski. Ostatni kwadrans to już kontrola boiskowych wydarzeń ze strony zielono-białych, którzy odskoczyli do stanu 24-18. To było kluczowe, by ostatecznie triumfować 26-22. Tabela TUTAJ.
AZS UMCS Lublin vs Anilana II Łódź 26-22 (14-12)
Po szczypiornistach przyszła kolej na futsalistów. Ich pojedynek z Unią Tarnów był prawdziwą gratką dla wszystkich fanów dobrego futsalu. Pierwsza połowa była dosyć wyrównana i raczej żadna ze stron nie miała inicjatywy po swojej stronie. Ale do przerwy 2-1 prowadzili goście. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Tomasz Grzesiak, z kolei dla miejscowych wyćwiczony do perfekcji stały fragment gry w postaci bezbłędnie rozegranego rzutu rożnego, na gola zamienił Łukasz Mietlicki. Po zmianie stron Dziki szybko rzuciły się do ataku, a to przyniosło wyrównanie. Na 2-2 ponownie trafił Mietlicki, tym razem z rzutu pośredniego. Na 3-2 i 4-2 podwyższył nowy nabytek akademików, Michał Tkacz. Oba trafienia zanotował mniej więcej w odstępie 15 sekund! Odpowiedział Wojciech Przybył (4-3). Ale w 28. minucie na listę strzelców wpisał się także Jakub Wankiewicz, asystował Mietlicki (5-3). To też nie podłamało gości, po raz kolejny straty zmniejszył Przybył (5-4). Gol na 6-4 padł po uderzeniu Tomasza Sekreckiego, a wynik ustalił Wankiewicz (7-4). Akademicy mogli cieszyć się z ósmego kompletu oczek w sezonie w dużej mierze dzięki świetnemu między słupkami Przemysławowi Hajkowskiemu. Ten wybronił wiele sytuacji, w tym strzał z przedłużonego rzutu karnego. Tabela TUTAJ. Więcej o tym spotkaniu TUTAJ.
Luxiona AZS UMCS Lublin vs Unia Tarnów 7-4 (1-2)
Istotne zwycięstwo odniosły siatkarki, które pokonały we własnej hali Maraton Krzeszowice 3-1. Mecz w każdym secie był bardzo wyrównany i śmiało mógł się zakończyć zwycięstwem każdej ze stron. W ekipie miejscowych ważnym punktem była Klaudia Pawlik, która w kluczowych momentach potrafiła pokazać swoje możliwości, między innymi w pojedynczym bloku. Istotnym fragmentem była końcówka trzeciej partii. W całym meczu mieliśmy remis 1-1, decydowały się losy seta. Kontrowersyjne decyzje sędziów miały wpływ na to, że tę odsłonę wygrały miejscowe. Goście mieli dużo pretensji o tę sytuację, ale one nie pomogły. W kolejnej partii lepsze były lublinianki, od początku do końca. Mecz zakończyła kapitan, Natalia Gieroba. Tabela TUTAJ.
AZS UMCS Lublin vs Maraton Krzeszowice 3-1 (24-26, 25-23, 25-23, 25-23)
fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat