Michał Kitliński: Ciężej jest startować z tą myślą, że to najprawdopodobniej są moje ostatnie starty w życiu

Każda droga ma jakiś koniec. Do mety swojej kariery dobiegł także Michał Kitliński, który zdecydował się zawiesić buty na kołku. O zakończeniu zawodowej kariery poinformował w minionym tygodniu. Zapraszamy do rozmowy z byłym już lekkoatletą AZS UMCS Lublin.

Jak to jest, gdy sportowiec przyznaje przed samym sobą, że to koniec?
To nie jest tak, że ta decyzja była z dnia na dzień. To jest decyzja, do której dojrzewałem i to jest decyzja, która razem ze mną już trochę jest. To na pewno jest taki definitywny krok i to dosyć ciężkie, ale ja też kończę jako spełniony sportowiec z osiągnięciami. Absolutnie nie ma we mnie żalu, chociaż wiem, że dla większości ludzi to raczej w ten sposób przebiega. Tutaj mogę powiedzieć, że jestem raczej szczęściarzem, bo spotkałem bardzo dużo wybitnych osób. Z nimi miałem styczność, z nimi trenowałem, oni mnie prowadzili. To jest chyba ta największa wartość, którą będę pamiętał. Wchodzę w inne życie, ale jestem na nie gotowy. Zacząłem robić kurs instruktorski. Jest to taki plan, żeby troszeczkę się tutaj w tej roli szkoleniowca sprawdzić.

Od jak dawna ta decyzja w tobie dojrzewała, że skończysz karierę wraz z końcem studiów?
Ostatni rok, ostatni sezon to już była ta myśl, że to jest najprawdopodobniej mój ostatni sezon. Muszę przyznać, że ciężej jest startować z tą myślą, że to najprawdopodobniej są moje ostatnie starty w życiu, niż samo wyjście już na koniec i powiedzenie: Tak, to dzisiaj jest koniec. Moje ciało już nie pozwalało po prostu na lepsze wyniki. Osiągnąłem swoje, jak myślę, maksimum, więc taka kolej rzeczy.

Mówimy o końcu, może więc powiedzmy o początku. Jak to się wszystko zaczęło, że zostałeś lekkoatletą?
Zacząłem być lekkoatletą, dlatego że wygrywałem czwartki lekkoatletyczne w podstawówce. Wizja tego, że jakiś piłkarz będzie ode mnie szybszy trochę mi się nie podobała. Zacząłem trenować, to się przełożyło na kolejne sukcesy i tak te sukcesy zawsze napędzały. Po drodze napędzali też ludzie, napędzali trenerzy. Na pewno była to fantastyczna przygoda, którą polecam każdemu.

Tata też napędzał jako były lekkoatleta?
Tato też napędzał, ale to jest warte i ważne, żeby zaznaczyć, że tata nigdy nie kazał, tata zawsze pokazywał, jak to może wyglądać i mi się ta wizja podobała. Dlatego ja nią sam kroczyłem, a nie że była mi narzucona. Nadal uważam, że to była bardzo dobra droga, którą wybrałem. Wyniki taty zawsze były dla mnie wyznacznikiem. Delikatnie mi zabrakło do jego życiówek, ale to dosłownie się minęliśmy o włos.

A potem pojawił się inny konkurent w postaci twojego brata.
Nie no mój brat to zdecydowanie bije nas wszystkich w rodzinie na głowę. Tutaj raczej ja nie mam żadnego podjazdu. Brat mnie zaczął wyprzedzać około dwa lata temu, ale wtedy jeszcze mogliśmy jakoś ze sobą rywalizować. W poprzednim roku już nie miałem z nim żadnych szans. Cieszę się, że mogłem być tą pierwszą cegiełką, która pozwoliła mu budować tę drogę do jego wielkiego sukcesu i jeszcze wielkich sukcesów, które wiem, że na pewno osiągnie.

Które imprezy sportowe najlepiej wspominasz z całej kariery?
Zdecydowanie cały 2019 rok. To były moje lata młodzieżowca, w których już istniałem jako senior i na mistrzostwach Polski w Radomiu zdobyłem czwarte miejsce na 800 metrów. To było moje najwyższe indywidualne miejsce na mistrzostwach polskich seniorów. To zdecydowanie jest to, co mi zapadnie w pamięć do końca życia. Przeskok od młodzieżowca do seniora był odczuwalny, bo później przyszła passa kontuzji i niefortunnych zrządzeń losu, które mocno mi pokrzyżowały moje plany seniorskie.

Twój brat dopiero wchodzi w ten okres młodzieżowca. Co byś mu doradził?
Dbać o siebie i zawsze wierzyć w siebie. Jak się wychodzi na stadion, nie mając w głowie tego, że się wygra, to się nigdy nie wygra.

Michał Kitliński (AZS UMCS Lublin 2014-2024)
Medale na mistrzostwach Polski

Junior młodszy (U18)
Złoto sztafeta 4×400 metrów (Mistrzostwa Polski U18 Łódź 2015 r.)
Brąz 800 metrów (mistrzostwa Polski U18 Łódź 2015 r.)
Junior (U20)
Srebro sztafeta 4×400 metrów (Mistrzostwa Polski U20 Suwałki 2016 r.)
Brąz 800 metrów (Halowe Mistrzostwa Polski U20 Toruń 2017 r.)
Złoto sztafeta 4×400 metrów (Mistrzostwa Polski U20 Toruń 2017 r.)
Srebro 800 metrów (Mistrzostwa Polski U20 Toruń 2017 r.)
Młodzieżowiec (U23)
Złoto sztafeta 4×400 metrów (Mistrzostwa Polski U23 Lublin 2019 r.)
Brąz 800 metrów (Mistrzostwa Polski U23 Lublin 2019 r.)
Seniorzy
Srebro sztafeta 4×400 metrów (Mistrzostwa Polski Radom 2019 r.)

Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys