Przygoda Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin w Eurolidze Kobiet dobiega końca. We wtorek po raz ostatni w sezonie lublinianki zmierzą się na arenie europejskiej, a ich rywalem będzie Casademont Zaragoza.
Wiele trudnych momentów, ale i też pięknych chwil przeżyliśmy w trakcie rywalizacji w tych prestiżowych rozgrywkach. Zostaną one w naszej pamięci na zawsze, a nabyte doświadczenie z pewnością zaprocentuje na arenie krajowej. Na pożegnanie z Euroligą czeka nas starcie z ekipą z Saragossy. Pierwsze starcie w Hali MOSiR przebiegło niestety pod dyktando rywalek z Hiszpanii (42-64). Lublinianki mogą, Casademont natomiast musi wygrać, aby awansować do fazy play-off. Z pewnością jednak akademiczki nie ułatwią im tego zadania.
Przed nami mecz kończący rozgrywki Euroligi. Wymagający przeciwnik z Saragossy, który jeszcze walczy o awans do ćwierćfinału, więc na pewno nie odpuści. My też chcemy zakończyć te rozgrywki, pokazując się z dobrej strony. Będziemy chcieli powalczyć o dobry dla nas rezultat. Problem stanowi brak kilku zawodniczek, bo nie wiemy, czy wystąpi Elin Gustavsson i na pewno zagramy bez Veronici Burton. Chcemy zostawić serce na parkiecie i powalczyć o jak najlepszy wynik – zapowiada Marek Lebiedziński, trener asystent lubelskiego zespołu.
Rozsiądźcie się wygodnie w fotelach, włączcie telewizor i śledźcie razem z nami ostatni mecz Euroligi Kobiet. Transmisja starcia Casademont Zaragoza – Polski Cukier AZS UMCS Lublin we wtorek od godziny 19:45 na kanale Polsatu Sport Extra.
Zachęcamy Państwa do rozliczenia swojego PIT-u z AZS-em UMCS Lublin i przekazania nam swojego 1,5% podatku. Wasze wsparcie pomaga nam rozwijać klub i pisać kolejne piękne rozdziały historii jego funkcjonowania.
KRS: 000056079
Swój PIT możesz rozliczyć przy naszej pomocy. Dowiedz się więcej.
Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys