Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin rozpoczęła zmagania w play-offach od zwycięstwa nad SKK Polonią Warszawa 85-51. Tym samym lublinianki postawiły pierwszy krok w stronę awansu do kolejnej rundy. Tuż przed sobotnim starciem poznaliśmy najlepszą drużynę rundy zasadniczej Energa Basket Ligi Kobiet, w której znalazły się aż dwie Pszczółki.
Mowa o Kamiah Smalls i Natashy Mack, których wkład w ten sezon został doceniony. Znalazły się one w najlepszej piątce po rundzie zasadniczej. Jeżeli zaś chodzi o pierwsze starcie lublinianek w play-off’ach z Polonią, to mimo obiecującego początku w wykonaniu akademiczek (4-0), do gry lublinianek wkradło się trochę chaosu. Słabszy moment w grze miejscowych wykorzystały przyjezdne, które tym samym objęły prowadzenie (4-7). Lublinianki powoli łapały rytm i wdały się w wymianę ciosów, a po rzucie Kamiah Smalls mieliśmy remis (10-10). Po pierwszej odsłonie to goście jednak minimalnie przeważali (17-18). Druga kwarta w wykonaniu lubelskich koszykarek wyglądała o niebo lepiej. Chociaż forma odbiegała od tego do czego nas przyzwyczaiły w rundzie zasadniczej, to zdecydowanie były stroną dominującą. Prowadzenie dla swojego zespołu odzyskała Ivana Jakubcova (19-18). Przewagę powiększyła Klaudia Niedźwiedzka, która najpierw trafiła spoza łuku, a następnie wykończyła akcję skutecznym wjazdem pod obręcz (27-20). Polonia nie miała recepty na zatrzymanie rozpędzonych Pszczółek i nie pomogły nawet przerwy w grze wzięte przez warszawianki. Trzypunktowy rzut oddała Aleksandra Stanaćev oraz Emilia Kośla i gospodynie po pierwszej połowie prowadziły już 40-24.
Trafienie spod kosza przez Olgę Trzeciak i trójka Martiny Fassiny otworzyły drugą część meczu (45-26). Kolejny trzypunktowy rzut w zespole z Lublina był autorstwa Stanaćev (50-29). Jeżeli zaś chodzi o strefę podkoszową to dobrze tam radziła sobie Natasha Mack, która wykończyła nadarzającą się okazję (54-33). Różnica punktowa na tablicy wyników utrzymała się już do końca tej kwarty, która zakończyła się rezultatem 61-40. Na początku finałowej odsłony tempo gry nieco spadło, a obie ekipy miały problemy z wykańczaniem swoich akcji. Przełamanie przyszło za sprawą Aleksandry Kuczyńskiej, która trafiła spoza łuku (64-41). To dodało skrzydeł lubliniankom, które poszły za ciosem i powiększyły różnicę. Dobrą zmianę na parkiecie dała Wiktoria Duchnowska, która przywitała się z kibicami rzutem za trzy oczka (75-46). Ostatnie punkty dla akademiczek w tym meczu zdobyła Kuczyńska dzięki akcji ,,2+1″, a Pszczółki finalnie zwyciężyły 85-51. Tym samym stan batalii wynosi 1-0 dla lublinianek, a drugie starcie z Polonią odbędzie się w niedzielę (13 marca) o godzinie 17:00 w Hali Globus.
Lublin pokazał w tym meczu swoją siłę i udowodnił, dlaczego zakończył rundę zasadniczą na drugim miejscu. To nie koniec. To był dopiero pierwszy mecz, więc się nie poddajemy i mam nadzieję, że jutro to będzie wyglądało inaczej – komentuje zawodniczka Polonii, Marta Mistygacz.
Bardzo się cieszymy, że wygrałyśmy ten mecz, bo wiedziałyśmy, że Polonia przyjedzie i postawi twarde warunki. Tego się obawiałyśmy przed tym spotkaniem. Bardzo dobrze zagrałyśmy w obronie i ataku, a to przełożyło się na końcowy wynik – komentuje Klaudia Niedźwiedzka, zawodniczka Pszczółek.
Nie wykorzystaliśmy w pierwszej kwarcie i na początku drugiej momentu zawahania rywalek. Moglibyśmy być może wtedy zbudować trochę większą przewagę. Niestety od pewnego momentu strasznie się zagubiliśmy w aspektach obrony. Z tego powodu od połowy drugiej kwarty na parkiecie istniał już tylko jeden zespół, o czym świadczą statystyki – podsumowuje Maciej Gordon, trener zespołu gości.
Pierwsza kwarta nie wyglądała tak jak sobie założyliśmy. Wyszliśmy bez takiej energii, której spodziewałbym się w play-offach, ale później gdzieś to wszystko wróciło już na właściwe tory. Jutro jest nowy dzień i zaczynamy od 0:0, bo to są play-offy. Jedno zwycięstwo nic nie daje i musimy być dalej skoncentrowani, żeby wyjść z pełnym zaangażowaniem na kolejny mecz – wyjaśnia szkoleniowiec akademiczek, Krzysztof Szewczyk.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – SKK Polonia Warszawa 85-51 (17-18, 23-6, 21-16, 24-11)
Pszczółka: Niedźwiedzka (14), Mack (12), Smalls (10), Kośla (9), Fassina (9), Kuczyńska (9), Stanaćev (8), Sklepowicz (6), Jakubcova (3), Duchnowska (3), Trzeciak (2).
Polonia: Goodwin (14), Sosnowska (11), Gorsic (8), Preihs (6), Pawłowska (5), Wybraniec (3), Janczak (2), Pyka (1), Mistygacz (1), Bucyk, Kluczyńska.
Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys