Kacper Stokowski to jeden z najlepszych grzbiecistów w Polsce. Choć nie wywalczył indywidualnej kwalifikacji, to bez dwóch zdań będzie ważnym wzmocnieniem sztafety biało-czerwonych na igrzyska olimpijskie.
Stokowskiego można było nazwać pełnoprawnym olimpijczykiem już w 2021 roku. Wówczas będąc jeszcze zawodnikiem UKS-u G8 Bielany Warszawa, poleciał do Tokio. Dopiero po tych igrzyskach zmienił klubowe barwy i dołączył do AZS-u UMCS Lublin. Swój największy sukces w karierze święcił w grudniu 2022 roku, kiedy sięgnął po medal mistrzostw świata na krótkim basenie. W Melbourne popłynął po brąz na 50 metrów stylem grzbietowym i był to pierwszy w historii medal mistrzostw świata wywalczony przez zawodnika sekcji pływania AZS UMCS Lublin.
Nie ukrywam, że jest to jakieś spełnienie marzeń. Zawsze chciałem stawać na podium najważniejszych imprez międzynarodowych i mistrzostwa świata są taką imprezą. Ten brązowy medal leży gdzieś głęboko w moim sercu i znaczy dla mnie wiele. Pływałem szybko w Pucharach Świata, rok temu pływałem w finałach mistrzostw świata, więc już wiedziałem jak sobie z tym poradzić. Mogłem wywieźć dwa, mogłem zero, a może więcej medali. Przyjeżdżam z jednym i jestem naprawdę bardzo zadowolony. Nie chcę powiedzieć, że się tego spodziewałem, ale pracowałem na tyle, że zasłużyłem na ten medal – mówił po sukcesie Kacper Stokowski.
W tym roku leczył kontuzję barku, a mimo to zaprezentował się z bardzo dobrej strony na mistrzostwach Europy w Belgradzie. Najlepiej poradził sobie na 100 metrów stylem grzbietowym, bo dotarł do finału, w którym był piąty. Przyczynił się także do sukcesu sztafety męskiej 4×100 metrów stylem zmiennym, która sięgnęła po srebro. Teraz liczy na sukces z kolegami ze sztafety w Paryżu. Kacpra Stokowskiego w przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich wspiera Województwo Lubelskie.
Fot. Rafał Małys
Autor: Rafał Małys