Pszczółki przeszły do historii i najlepszej „ósemki ” EuroCup

Zrobiły to! Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin po świetnej grze odrobiły straty z pierwszego meczu i zameldowały się w 1/8 finału EuroCup. Lublinianki pewnie pokonały Villeneuve d’Ascq LM 85-59. Jest to historyczny wyczyn zespołu.

Zielono-białe w pierwszych minutach zagrały dobrze w obronie i uprzykrzały rywalkom grę w ataku. Same jednak miały również początkowo problemy z wykańczaniem swoich akcji przez to w wolnym tempie powiększały swój dorobek. Pierwsze punkty rzuciła Martina Fassina, która świetnie odnalazła się pod koszem przeciwniczek (0-2). Na listę punktujących wpisała się również Aleksandra Stanaćev, która spróbowała swoich sił spoza łuku (2-5). Spotkanie rozkręciło się dopiero w końcówce tej odsłony. Seria trafień z rzędu powiększyła przewagę Pszczółek, które po rzucie Natashy Mack prowadziły 12-5. Rywalki natomiast odpowiedziały jedynie jednym celnym lay-up’em autorstwa Kariaty Diaby (7-12). Lublinianki podkręciły jeszcze tempo w drugiej kwarcie. Gdy trafiła Martina Fassina drużyna z Lublina miała już 11 oczek zaliczki co zagrażało gospodyniom w walce o awans (9-20). To zmusiło szkoleniowca zespołu z Francji Rachida Meziane do wzięcia przerwy w grze, ale to nie wybiło z rytmu akademiczek. Po niej znów zapunktowała Fassina (9-22). Tym razem jednak rywalki zdołały na to odpowiedzieć w postaci dwóch celnych trójek rzuconych przez Sandrę Ygueravide i Johanne Gomis (15-22). Zielono-białe poszły w ślady swoich przeciwniczek, bo również pewniej się poczuły za linią łuku. Rzuty za trzy oddały kolejno Ivana Jakubcova, Martina Fassina i ponownie Jakubcova. Dzięki temu zespół z Lublina do przerwy prowadził 35-22.

Mocne wejście po przerwie zanotowała Natasha Mack. Najpierw punkty zdobyła z akcji ,,2+1″, a po chwili swój dorobek powiększyła z elementu, w którym jest prawdziwą ekspertką – spod kosza rywalek (25-40). Lubelski zespół znów próbował swoich sił w rzutach za trzy oczka co przyniosło zamierzone skutki, bo trafiła Kamiah Smalls (29-52). Przed finałową odsłoną lublinianki uzbierały już 19 punktową zaliczkę (35-54). Tę zdołały powiększyć już na początku ostatniej części spotkania. Świetnie sfinalizowana akcja przez Martinę Fassinę podwyższyła prowadzenie akademiczek na 58-37. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka znów pokazały swój kunszt w rzucaniu trójek. Swój dorobek powiększyły właśnie Smalls, Niedźwiedzka i Stanacev. Po trafieniu tej ostatniej tablica wyświetlała wynik 69-43 dla Pszczółek. Do awansu lubliniankom wystarczało 11 punktów. Tę stratę śmiało można powiedzieć, że odrobiły z nawiązką, bo mecz ostatecznie zakończyły zwycięstwem 85-59 i awansem do kolejnej rundy!

Jestem dumny z dziewczyn, bo pokazały ogromny charakter, zaangażowanie i poświęcenie. Nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej niż w pierwszym meczu. Cieszymy się z tego zwycięstwa i awansu. Rywalizacja z kolejnym rywalem w EuroCup będzie dla nas przyjemnością – mówił po meczu trener Pszczółek, Krzysztof Szewczyk.

W grze zostało już tylko osiem drużyn. Po tej rundzie zostanie ponownie osiem: cztery z EuroCupu, a kolejne cztery dołączą jako spadkowicze z EuroLigi

Villeneuve d’Ascq LM – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 59-85 (7-12, 15-23, 13-19, 24-31)
Pszczółki: Fassina (21), Smalls (18), Stanaćev (17), Mack (11), Jakubcova (9), Niedźwiedzka (5), Kurach (2), Kośla (2), Kuczyńska (DNP), Sklepowicz (DNP), Trzeciak (DNP), Duchnowska (DNP).
Villeneuve: Ygueravide (15), Anderson (14), Gomis (12), Diaby (10), Heriaud (5), Djaldi-Tabdi (2), Diallo (1), Malashenko, Drame (DNP), Pavrette (DNP), Salaun (DNP), Tsobgny (DNP).

www.lubelskie.pl www.invest.lubelskie.pl

Fot. Michał Piłat
Autor: Rafał Małys