Zielono-białe nie poradziły sobie z gorzowskimi akademiczkami. Po czterech starciach bezpośrednich lublinianki odpadły z fazy pucharowej OBLK. Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał z PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. 87-94.
Na samym początku podopieczne Karola Kowalewskiego umiejętnie wymuszały faule i perfekcyjnie wykorzystywały rzuty wolne (2-6). Gorzowianki na chwilę uzyskały prowadzenie, lecz pierwszy udany lay up AZS UMCS w wykonaniu Stelli Johnson sprawił, że przyjezdne znów miały przewagę (8-7). Gospodynie stosunkowo wcześnie wyczerpały limit fauli, ale zielono-białym zaczęło brakować zimnej krwi na linii rzutów osobistych (10-9). Później kibice zgromadzeni w Arenie Gorzów byli świadkami równorzędnej wymiany ciosów (17-15). Pod koniec pierwszej kwarty lublinianki częściej budowały skuteczne akcje i poprawiły swoją skuteczność. W reakcji na to Dariusz Maciejewski poprosił o czas (17-20). Rozmowa z zawodniczkami przyniosła natychmiastowy skutek, bo gorzowianki szybko wróciły na prowadzenie (22-20).
Kolejne 10 minut świetnie otworzyły gospodynie, bo dzięki celnym trójkom powiększyły swoją przewagę (30-22). Wtedy trener Kowalewski wziął przerwę na żądanie, która okazała się być początkiem kapitalnej serii drużyny z Lublina (32-33). Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, bo ponownie niesamowitą skutecznością popisywała się Diamond Miller (41-33). Impus do odrabiania strat dała swojej ekipie Stella Johnson, kończąc akcję 2+1, a później dorzucając 3 punkty zza łuku (45-42). W ostatniej minucie pierwszej połowy Dominika Ullmann doprowadziła do wyrównania 45-45, ale na sekundę przed syreną gorzowianki zdobyły 3 oczka i schodziły na przerwę prowadząc 48-45.
Po zmianie stron imponująco wyglądała Stella Johnson, która zbierała, przechwytywała i punktowała (52-48). Dużym zaangażowaniem wykazywała się także Aleksandra Stanacev, bo nie tylko obsługiwała swoje koleżanki, ale też często trafiała do kosza (54-50). Pomimo ich dobrej postawy, to zespół trenera Maciejewskiego dominował na tablicach, przez co utrzymywał prowadzenie (61-58). Ten stan nie utrzymał się długo, bo zielono-białym w końcu zaczęło wpadać zza łuku, dzięki czemu doprowadziły do wyrównania (66-66). Przed czwartą kwartą ekipa gości była tylko o kosz od odwrócenia losów spotkania (68-66).
Decydująca część gry rozpoczęła się od zmiany na prowadzeniu. Magdalena Szymkiewicz z dużym spokojem wykorzystała rzuty osobiste i zapewniła swojej drużynie oczko przewagi (70-71). Gorzowianki skutecznie utrudniały budowanie akcji swoim przeciwniczkom, w obliczu czego Karol Kowalewski poprosił o przerwę (76-71). Po niej AZS UMCS zdecydował się na obronę strefową. Po udanym rzucie z wyskoku Johnson przyjezdne ponownie były o włos od remisu, więc szkoleniowiec Maciejewski zdecydował się na time-out (81-78). Na półtorej minuty przed syreną końcową Magda Szymkiewicz doprowadziła do wyrównania (82-82). Później gorzowianki wróciły na prowadzenie, ale w tuż przed końcem Laura Miškinienė zachowała zimną krew i jej punkty zagwarantowały dogrywkę (85-85).
W dodatkowych 5 minutach początkowo również toczyła się niezwykle zacięta walka (88-86). Lubliniankom brakowało jednak punktów z gry i skuteczności na linii rzutów wolnych (90-87). Ostatnie sekundy należały do drużyny Dariusza Maciejewskiego, która wygrała 94-87 i awansowała do półfinału Mistrzostw Polski.
PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 94-87 (22-20, 26-25, 20-21, 17-19, 9-2)
AZS AJP: Walker (29), Tsineke (20), Miller (19), Gertchen (13), Śmiałek (3), Mikulasikova (3), Kobylińska (3), Lebiecka (4), Kuczyńska, Steblecka, Molik (DNP), Kośla (DNP).
AZS UMCS: Johnson (23), Szymkiewicz (18), Miškinienė (14), Stanaćev (13), Kulińska (7), Ullmann (9), Zempare (3), Adamczuk (DNP), Goszczyńska (DNP), Kusiak (DNP).
Fot.: Elbrus Studio
Autor: Michał Długosz