W miniony weekend cztery zespoły akademickie mierzyły się na wyjeździe. O punkty do ligowej tabeli walczyli koszykarze, szczypiorniści, futsaliści oraz siatkarki. Dwie z nich wróciły do domu ze zwycięstwem na koncie.
Mowa o szczypiornistach AZS UMCS Lublin, których forma na ligowych parkietach napawa optymizmem. Lublinianie na swoje konto dopisali siódme zwycięstwo, tym razem pokonując UKPR Agrykola Ochotę Warszawa 38-25. Zielono-biali o wynik mogli być już spokojni po pierwszej odsłonie, bo wygrywali 18-12. Na tym się jednak nie skończyło budowanie ich przewagi, bo zaliczka wzrosła dwukrotnie. Kolejne pewne zwycięstwo akademików, którzy są niepokonani od czterech spotkań. To przekłada się na lokatę w górnej części tabeli II Ligi Mężczyzn (Grupa C). O fotel lidera walczą z UMKS Trójką Ostrołęka, którą właśnie podejmą u siebie w najbliższym spotkaniu ligowym.
Pracowity weekend maja za sobą siatkarki AZS UMCS Volley Lublin. W sobotę stoczyły u siebie zacięty bój z PMKS Nike Węgrów zakończony porażką 2-3, a dzień później udały się do Olsztyna, gdzie rozegrały zaległe spotkanie z UKS-em Chemik Olsztyn. Lublinianki wróciły na zwycięska ścieżkę, bo wygrały 3-0 (25-21, 25-22, 25-16). Lublinianki nadal okupują fotel wiceliderek II Ligi (Grupa B).
Chociaż u siebie są niepokonani, dużo gorzej radzą sobie na wyjazdach. Koszykarze AZS UMCS Start II Lublin wracają do domu bez kompletu po starciu z PGE Turów Zgorzelec. Lublinianie mimo dobrego początku finalnie przegrali 75-80. Pierwsze 10 minut w wykonaniu akademików wyglądało obiecująco, bo prowadzili 22-13. Sytuacja skomplikowała się w kolejnych dwóch odsłonach, z których zwycięską ręką wyszli gospodarze. Podopieczni Przemysława Łuszczewskiego walczyli jeszcze o powrót w ostatniej kwarcie i mimo, że na chwile udało im się odzyskać prowadzenie to i tak końcowy rezultat przemawiał na korzyść miejscowych. Była to kolejna porażka lublinian na wyjeździe, których bilans w tych spotkaniach wynosi 1-6. W lidze zaś znajdują się w środku tabeli 1 Ligi.
Powodów do dumy nie mają również futsaliści Luxiony AZS UMCS Lublin, których forma nadal pozostawia dużo do życzenia. Listopadowe zmagania zakończyli z porażką 1-5 ze spadkowiczem z Ekstraklasy – AZS UŚ Katowice. Do przerwy gospodarze wpakowali piłkę do siatki Luxiony aż czterokrotnie, a przyjezdni zdołali jedynie odpowiedzieć jedynie trafieniem Cezarego Zdunka. Druga połowa nie obfitowała już w taki grad bramek. Ekipa z Katowic strzeliła dopiero, gdy lublinianie zastosowali wariant z wycofaniem bramkarza. Luxiona AZS UMCS Lublin zajmuje przedostatnie miejsce w I Lidze (Grupa Południowa), które znajduje się w strefie spadkowej.
Fot. Michał Piłat
Autor: Rafał Małys