Trzy dni emocjonującej rywalizacji w ramach Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce zwieńczyliśmy w lubelskiej Hali MOSiR. Koszykarki Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni obroniły tytuł mistrzowski. Po złoto wśród panów sięgnęli za to reprezentanci Politechniki Gdańskiej.
W decydującym starciu o mistrzostwo w drabince pań spotkały się AMW Gdynia oraz UAM Poznań. Od samego początku warunki dyktowały gdynianki i były zabójczo skuteczne w rzutach za trzy. Już po pierwszej kwarcie prowadziły 23-12, a tę różnicę konsekwentnie powiększały w kolejnych odsłonach. Na koniec mogły się cieszyć ze zwycięstwa 92-75 i kolejny rok z rzędu tytułu najlepszej drużyny w kraju. Statuetkę MVP przyznano kapitance, a zarazem niekwestionowanej liderce drużyny z Gdyni, czyli Jowicie Ossowskiej.
W całym turnieju miałyśmy tylko jedną porażkę z Politechniką Gdańską. W półfinale okazałyśmy się lepsze od Politechniki Krakowskiej, a upragniony tytuł dało nam zwycięstwo z UAM-em. W finale zmęczenie tymi trzema dniami rywalizacji było odczuwalne, ale adrenalina zwyciężyła i dałyśmy radę. Weszłyśmy w to spotkanie w pełni skoncentrowane i mocno zaczęłyśmy. Później wynik już sam się ułożył – podsumowała Magdalena Szulc, koszykarki AMW Gdynia.
AMW Gdynia mogła być podwójnie złota na mistrzostwach, ale panowie z tejże uczelni nie sprostali Politechnice Gdańskiej. Spotkanie okazało się bardzo jednostronne, bo na parkiecie rządzili i dzielili zawodnicy z Gdańska. W pierwszej kwarcie dali kapitalny koncert wygrywając ją 30-11, ale w kolejnych odsłonach pokazali równie imponującą grę. Gdańszczanie finalnie zwyciężyli 85-64 i tym samym po trzech latach odzyskali mistrzostwo, tytuł MVP zaś powędrował do Adama Brenka.
Właśnie zostaliśmy mistrzami Polski! Super turniej i świetna organizacja. Lublin to piękne miasto, mieliśmy okazję zwiedzić starówkę. Jeżeli zaś chodzi o naszą rywalizację z AMW, to pierwszy nasz wspólny mecz był bardziej zaciekły. U nas wszystko wpadało, natomiast nasi rywale nie mogli się wstrzelić. Na papierze może i mieli dłuższą ławkę, ale dyspozycja dnia była zdecydowanie po naszej stronie. Najważniejsze, że mamy mistrzostwo – podkreślił koszykarz Politechniki Gdańskiej, Jakub Rzepkowski.
Bohaterami meczów o trzecie miejsce okazały się uczelnie techniczne, a w turnieju pań zmierzyły się Politechnika Krakowska oraz Politechnika Gdańska. Spotkanie było niezwykle wyrównane, o czym świadczy remis do przerwy 34-34. Po zmianie stron szala zwycięstwa zaczęła się już chylić ku drużynie z Krakowa, która małymi kroczkami zaczęła budować swoją przewagę. To jej pozwoliło w końcowym rozrachunku triumfować 71-66 i zgarnąć brąz. Wśród panów medal z tego samego kruszcu wywalczyła Politechnika Opolska, której oponentem był URK Kraków. Za obopólną zgodą obu zespołów mecz ten rozegrano w systemie 4×8 minut z zegarem, który zatrzymywał się jedynie przy rzutach osobistych. Z parkietu z uśmiechami na twarzach mogli zejść opolanie, którzy zwyciężyli 71-66.
Wszystko, co dobre kiedyś się kończy. Dziękujemy Wam, że byliście z nami przez te kilka dni i mogliście zasmakować naszej lubelskiej gościnności. Liczymy, że z miłymi wspomnieniami będziecie wracać do tegorocznych Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce.
Fot, Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys