Koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin wywiozły z Gorzowa Wielkopolskiego cenny remis 1-1 w meczach półfinału play-off. Przewaga parkietu będzie teraz sporym atutem dla wicemistrzyń kraju. W środę i w czwartek w lubelskiej hali czekają nas kolejne emocjonujące pojedynki.
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski zdominowała rundę zasadniczą i pokazała, że śmiało może być stawiana w gronie kandydatów do mistrzostwa. Play-offy rządzą się jednak swoimi prawami, czego potwierdzenie widzieliśmy na parkietach w Gorzowie Wielkopolski. Już w sobotnim meczu lublinianki pokazały, na co je stać i zwyciężyły po kapitalnej walce 92-86. Dzień później to gospodynie rozdawały karty, co pozwoliło im doprowadzić do wyrównania w serii gier do trzech zwycięstw. Dwa tak skrajnie różne mecze udowodniły, że trudno przewidzieć, czego możemy się jeszcze spodziewać w tej rundzie. Pewne jest jedno – emocji nie zabraknie!
Plan na ten wyjazd został zrealizowany. Wracamy do siebie i wiemy, że to na zespole z Gorzowa jest większa presja. Mają na pewno swoje problemy, które będziemy chciały wykorzystać. Trenerzy też mają nowe pomysły i tylko tak naprawdę od nas zależy, jak to zrealizujemy na boisku. Na pewno chcemy zakończyć tę serię na własnym parkiecie. Nie chcemy jechać na piąty mecz do Gorzowa, ale do tego potrzebujemy dwóch dobrych spotkań na własnym terenie. Zapraszam kibiców na naszą halę i bądźcie naszym szóstym zawodnikiem! – zapowiada Magdalena Ziętara, koszykarka lubelskiego zespołu.
Zapowiada się fantastyczna walka o finał, a wy możecie ją zobaczyć na własne oczy. Spotkania w lubelskiej Hali MOSiR zaplanowane są na środę i czwartek na godzinę 20:00. Bilety do nabycia w kasach biletowych przed rozpoczęciem spotkania, a także w sklepie internetowym AZS UMCS Lublin. Dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Bilety ulgowe przysługują studentom do 26 roku życia, osobom po 65 roku życia oraz wszystkim posiadaczom Lubelskiej Karty Miejskiej.
W naszym sklepie internetowym możecie zakupić również bilet łączony na oba spotkania, a jego cena jest niższa niż przy zakupie dwóch oddzielnych wejściówek.
Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys