Szczypiornistki MKS AZS UMCS Lublin w derbach akademickich pokonały AZS AWF Warszawa 23-20. Lublinianki do rozegrania mają jeszcze jedno spotkanie w tym sezonie.
Pierwsze minuty to dominacja miejscowych. Podopieczne trenera Patryka Maliszewskiego po kwadransie, gdy do siatki trafiła Gabriela Tomczyk, wygrywały już 8-2! To zdecydowanie podrażniło przyjezdne. Gol Laury Nawary rozpoczął prawdziwą pogoń. Po 21. minutach zrobiło się zaledwie 8-6. Na przerwę ekipy udały się przy wyniku 11-8. Druga połowa to bardzo równa walka. Minimalną zaliczkę jednak cały czas miały gospodynie (12-9, 14-11, 16-15). W końcówce nie brakowało nerwów, ale ostoją drużyny z Lublina była bramkarka – Monika Nóżka. AZS wygrał 23-20. Tabela 1. Ligi TUTAJ.
Gramy po to, żeby ludzie mieli emocje. My co prawda nie chcemy sobie takich emocji stwarzać, ale jeżeli ktoś ogląda nasz mecz i ma okazję przeżywać je razem z nami to trzeba się tylko z tego powodu cieszyć. Chcieliśmy przede wszystkim zagrać dobry mecz i wygrać na zakończenie tej ligi w naszej hali. Udało nam się to. Straciliśmy tylko 20 bramek, więc ta obrona, nad którą pracujemy bardzo długo zaczęła przynosić efekty. Dziewczyny uwierzyły w siebie, że potrafią grać i nie bały się swoich przeciwniczek. Wygrała głowa i ta radość, która pojawia się w grze – komentuje trener Patryk Maliszewski.
MKS AZS UMCS Lublin vs AZS AWF Warszawa 23-20 (11-8)
fot. Marek Kosicki
Autor: Kamil Wojdat