Deja vu… Wisła znów lepsza

Drugi mecz towarzyski e-sportowców AZS UMCS Lublin z Wisłą Płock zakończył się drugim zwycięstwem Nafciarzy. Rywale podobnie jak w kwietniu wygrali 4-3.

Spotkanie składało się z dwóch meczów. Jednego na konsoli PS4 oraz drugiego na Xbox One. Każdą z drużyn reprezentowała dwójka graczy, których wyniki finalnie zostały zsumowane.

Jako pierwsi pady w swoje dłonie wzięli zawodnicy grający na PS4. Barw akademików bronił Krzysztof “Mr.Cogito” Lenarczyk. Jego rywalem był Tomasz „Bryke” Beczak, który w kwietniu pokonał gracza z Lublina 2-1. Czerwcowe spotkanie rozpoczęło bardzo podobnie do tego sprzed niecałych dwóch miesięcy. W 11. minucie na prowadzenie wyszedł “Bryke”. Tuż przed przerwą podwyższył na 2-0 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Coraz bardziej zaczął przypominać się mecz z kwietnia, bo wtedy sytuacja była identyczna. Po zmianie stron bramkę kontaktową zdobył “Mr.Cogito”. Przegrywał, ale już tylko 1-2. Była 58. minuta i wszystko mogło się zdarzyć. Tym bardziej, że radził sobie znacznie lepiej niż w przed zmianą stron. Końcówka była jednak lepsza w wykonaniu zawodnika Wisły, który dobrze grał w obronie. W 77. minucie podwyższył na 3-1. I choć po błędzie przed szansą na zmniejszenie wyniku stanął “Mr.Cogito”, to w sytuacji sam na sam dobrze zachował się bramkarz drużyny przeciwnej. Mecz zakończył się dwubramkową wygraną Wisły.

– Wydaje mi się, że „Bryke” wygrał zasłużenie. Po spotkaniu rozmawiałem z nim chwilę. Jak sam stwierdził, zdecydowały niuanse. Ciężko mi było wracać z 0:2, ciężko mi było wymyślić coś w locie, co diametralnie pomogłoby mi zmienić grę. Klasycznie już, druga połowa była lepsza w moim wykonaniu. Kilka świetnych sytuacji zostało jednak przeze mnie zmarnowane, ale cóż ‒ mecze z Bryke zawsze są dla mnie jednymi z najtrudniejszych i tym razem górą był Tomek. Z tego miejsca chciałem mu pogratulować ‒ mówił grający trener AZS UMCS Lublin, Krzysztof „Mr.Cogito” Lenarczyk.

Po odrabianie strat ruszył 15-letni Michał “Amazing_Michu” Brzozowski, który na konsoli Xbox One mierzył się ze znacznie bardziej doświadczonym, jedną z ikon polskiej sceny FIFA ‒ Cazarym “KartKiempL” Gonatarkiem. Dla młodego zawodnika z Lublina był to debiut w spotkaniu międzyklubowym. Zdecydowanie jednak nie było tego widać. Na prowadzenie 1-0 wyszedł w 20. minucie i do przerwy wynik już nie uległ zmianie. Po niej błyskawicznie podwyższył na 2-0. A to znaczyło, że w całym meczu między AZS UMCS Lublin a Wisłą Płock był w tym momencie remis 3-3. To zwiastowało ogromne emocje. “Amazing_Michu” radził sobie naprawdę świetnie, ale w 63. minucie to rywal zdobył gola kontaktowego (2-1). Taki wynik utrzymał się do końca. Wygrana Lublina w meczu na Xbox One nie odwróciła losów całego pojedynku, z którego górą wyszła Wisła.

– Michał ma ogromny potencjał i wydaje mi się, że sam nie do końca jest zadowolony z tak niskiego zwycięstwa. Osobiście jestem z niego dumny i liczę, że w FIFIE 21 dołączy do panteonu najlepszych polskich graczy. Z przyjemnością patrzyło się na jego grę i spoglądając z boku nie można było stwierdzić, który z graczy jest tym bardziej doświadczonym ‒ mówi o grze swojego zawodnika trener AZS UMCS Lublin.

– Jestem zadowolony w 80%, bo miałem sporo sytuacji, które mogłem wykorzystać. Tremy raczej nie było. Byłem dość spokojny. Wrażenia są pozytywne ‒ komentuje swój występ Michał „Amazing_Michu” Brzozowski.

 

 

AZS UMCS Lublin ‒ Wisła Płock 3-4

“Mr.Cogito” ‒ “Bryke” 1-3 (0-2)

“Amazing_Michu” ‒ “KarteKpL” 2-1 (1-0)

 

fot. Kamil Wojdat

Autor: Kamil Wojdat