Futsaliści Luxiony AZS UMCS Lublin przegrali środowe i sobotnie spotkania na pierwszoligowych parkietach. Starcia z Bochnią i Gliwicami ostatecznie przekreśliły szanse na awans do ekstraklasy.
W środę akademicy grali pierwszy z kluczowych pojedynków. Do Lublina przyjechała BSF Bochnia, czyli ekipa, która była w jeszcze trudniejsze sytuacji AZS w przypadku straty punktów nadal zachowywał szanse na baraże, BSF w zasadzie je traciła. I mecz zaczął się kapitalnie dla zespołu lubelskich Dzików. Gole Tomasza Sekreckiego, Jakuba Wankiewicza i Łukasza Mielickiego sprawiły, że już w 16. minucie gospodarze wygrywali 3-0! O czas poprosił szkoleniowiec gości. To odmieniło losy meczu. Bochnia w dwie minuty zmniejszyła starty do zaledwie jednego trafienia (3-2). Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona. Tuż po zmianie stron do remisu 3-3 doprowadził Tomasz Palonek. Kolejne dwie minuty przyniosły kolejne dwa gole dla Bochni i w 23. minucie było 3-5… Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 4-6. Wygrał zespół lepszy.
Trzy dni później Luxiona pojechała do Gliwic na spotkanie z Sośnicą. To już był mecz o wszystko. Sośnica z kolei wygraną mogła zapewnić sobie co najmniej baraże. Wynik w 7. minucie otworzył Grzegorz Górka (1-0). Na 2-0 dla Gliwic podwyższył Michał Hyży, a do przerwy koniec końców było 3-0. W drugiej odsłonie miejscowi podwyższyli (4-0). Trafienie honorowe w ostatniej minucie zapisał na swoim koncie Michał Tkacz (4-1). Tabela przed ostatnią kolejką TUTAJ.
fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat