Środowe eliminacje przebiegły po myśli zawodników AZS UMCS Lublin. Jednak najjaśniejszą postacią zmagań był Paweł Juraszek (Dziewiątka Dzierżoniów).
Dzień rozpoczął się od eliminacji na 50 metrów stylem dowolnym. W nich wśród pań dziewiąta finiszowała Wiktoria Czarnecka. Miejsca w finale w rywalizacji panów zapewnili sobie Konrad Czerniak oraz Jan Hołub. Czerniak uzyskał trzeci wynik (22.23).
Chciałem popłynąć szybko. Myślałem o tym, by uzyskać minimum. ale trochę zabrakło. Pojawił się jeden mały błąd, który jest do wyeliminowania. Po południu będzie się szybciej pływało. Mam nadzieję, że wtedy padnie już minimum i będzie większy spokój. Uważam, że jestem w dobrej dyspozycji na tych mistrzostwach – mówi zawodnik gospodarzy.
Jednak na ustach wszystkich był Paweł Juraszek, który wywalczył minimum kwalifikacyjne na igrzyska olimpijskie w Tokio.
Zaskoczenia wielkiego nie ma. Na to się szykowaliśmy! Oczywiście nie szykowaliśmy 100% formy na mistrzostwa Polski, bo są też mistrzostwa Europy na miesiąc. W eliminacjach poza tym nie ma najszybszego pływania. Zatem oczekuje, że po południu będzie szybciej! Najważniejsze, że kwalifikacja olimpijska jest wypełniona. Co będzie dalej, to zobaczymy. Dla mnie, może powiem nieskromnie, ta kwalifikacja była rzeczą, którą po prostu musiałem zrobić. Ostatnio się nie udawało, ale dziś już było inaczej. Do Lublina przyjechałem tylko na dzisiejszy dzisiejsze starty. Jutro już wyjeżdżam – komentował tuż po zakończeniu serii.
Czwórkę lublinian zobaczymy w finałach 400 metrów stylem zmiennym. Mowa o Kamili Andrzejewskiej (3), Wiktorii Samule (10), Adamie Mrozie (5) i Janie Adamczyku (9).
Z kolei sprint na 100 motylkiem z kwalifikacją do sesji popołudniowej zakończyli Martyna Piesko (3. miejsce wśród pań) oraz Konrad Czerniak (6. miejsce w rywalizacji panów) i Marcin Cieślak (8).
Główną imprezą dla mnie miały być mistrzostwa Europy, ale tu w Lublinie jest ciekawa stawka, z którą chcę powalczyć. Głównym celem na dzisiejsze kwalifikacje było wejście do finału i to się udało, dlatego jestem zadowolony – mówi Cieślak.
Na koniec oglądaliśmy wolniejsze serie na dystansie 800 metrów (kobiety) i 1500 metrów (panowie). Drugie miejsce w pierwszym z nich zajęła Daria Nita, a Julia Adamczyk była trzecia. Trzeci do mety dopłynął Jakub Rynkiewicz. Szybsze serie popłyną w sesji wieczornej.
fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat