Już jutro hit kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet! Czeka nas prawdziwe starcie gigantów!

To nie jest zwykły mecz. To bitwa o przyszłość sezonu, o miejsce w tabeli, które może zdecydować o medalach, a nawet o mistrzostwie Polski. Jutro (26.10) koszykarki AZS UMCS Lublin zmierzą się na wyjeździe z VBW Gdynia – najbardziej utytułowanym klubem żeńskiego basketu w Polsce. Emocje gwarantowane, bo naprzeciw siebie staną dwie drużyny, które w ostatnich latach regularnie rozdają karty w Orlen Basket Lidze Kobiet.

Klub z Trójmiasta istnieje od ponad trzech dekad i ma w dorobku aż czternaście tytułów mistrza Polski, siedem Pucharów Polski, dwa wicemistrzostwa Euroligi i klubowe wicemistrzostwo świata. To właśnie z Gdyni wywodziły się takie gwiazdy jak Małgorzata Dydek, Agnieszka Bibrzycka, Tamika Catchings czy Erin Phillips. Dziś zespół znad morza wciąż należy do krajowej czołówki, a jego ambicje są jasne: powrót na europejny szczyt i obrona krajowego tytułu.

Z kolei AZS UMCS Lublin, prowadzony przez Karola Kowalewskiego, w ostatnich meczach wyrósł na rywala gdynianek do odebrania mistrzowskiej korony. Po świetnym początku sezonu w lidze i dobrych występach w EuroCup Women, Biało-Zielone jadą do Gdyni z jednym celem – zatrzymać rozpędzoną maszynę z Pomorza i wrócić na zwycięską ścieżkę po porażce w Hiszpanii.

To spotkanie to coś więcej niż ligowy mecz. To test charakteru i siły mentalnej. W takich starciach rodzą się mistrzowie. Wynik może mieć ogromne znaczenie w kontekście końcowego układu tabeli, a ewentualne zwycięstwo AZS-u w gdyńskiej hali byłoby sygnałem, że lublinianki są gotowe sięgnąć po najwyższe laury.

Pierwszy gwizdek już jutro o godz. 18.00 w Gdyni.

Autor: Grzegorz Pycek