Dla Klary Kowalskiej 2022 rok był bardzo udany, co potwierdziła wieloma zdobyczami medalowymi i pobitymi rekordami życiowymi. Pływaczka AZS-u UMCS Lublin podsumowała tegoroczną rywalizację, a także wyznaczyła cel na kolejny rok.
W ostatnim czasie zrobiłaś ogromny progres. Ile pracy Cię kosztowało, aby być na takim poziomie, do którego obecnie dotarłaś?
Myślę, że pomogły mi systematyczna praca, zaangażowanie i determinacja. Ciężka praca w wodzie z trenerem Bartoszem Kędrackim, jak i na lądzie z trenerem Markiem Podgórskim oraz oczywiście zaufanie do nich na pewno mi pomogły osiągnąć takie wyniki.
Rok temu sukcesy święciłaś w zimowych mistrzostwach w kategorii Juniorów 16-letnich. Teraz medale zdobywałaś w starciu ze starszymi zawodniczkami. Ten przeskok był dla ciebie bardzo odczuwalny?
Konkurencja jest na wyższym poziomie, co napędza mnie jeszcze bardziej, ponieważ lubię rywalizować. Fajnie jest też widzieć, na jakim poziomie jestem ogólnopolskim.
Po mistrzostwach w Bydgoszczy trener Kasperek powiedział, że nie długo możesz wskoczyć na poziom międzynarodowy. Czego ci jeszcze brakuje?
Myślę, że szczęścia. W zeszłym sezonie miałam możliwość pojechania na Mistrzostwa Europy Juniorów, jednak zabrakło mi 0,5 sekundy na dystansie 200m stylem motylkowym i nie pojechałam. W tym roku za to minimum jest o 2 sekundy wyższe. Szkoda, ale nie poddaje się i walczę dalej o minima na ważniejsze zawody międzynarodowe.
Czy u ciebie istnieje coś takiego jak koronny dystans, bo patrząc na twój dorobek medalowy, to na podium stajesz na różnych dystansach w różnych stylach?
Głównie specjalizuję się w długich dystansach, ale najlepiej według mnie wypadam na 200 metrów stylem motylkowym i 400 metrów stylem dowolnym. Największy jednak sentyment mam do tego pierwszego, gdyż startuje w nim najdłużej. Jest mi na nim najbliżej do jakichkolwiek minimum na zawody międzynarodowe.
Który medal wywalczony w tym roku ma dla ciebie największą wartość?
Każdy medal dla mnie ma wartość, jednak największe wrażenie zrobił na mnie brązowy medal seniorski na 200m stylem dowolnym. Nie dość, że poprawiłam swoją życiówkę o 6 sekund, to jeszcze złamałam barierę 2 minut.
Masz jakieś sportowe postanowienia noworoczne? Wyznaczasz sobie jakiś cel?
W nowym roku chciałabym powalczyć o minimum na Mistrzostwa Europy. Dużo się poprawiłam od zeszłego roku, więc wierzę, że uda mi się też to spełnić.
Fot. Klara Kowalska archiwum
Autor: Rafał Małys