Kolejny dreszczowiec w Lublinie. Tym razem dla Pszczółek!

Lubelskie Pszczółki pokonały Basket 25 Bydgoszcz w drugim meczu fazy play-off 62-59. Dzięki wygranej stan rywalizacji się wyrównał (1-1). Kolejne dwa starcia na terenie rywalek.

Mecz rozpoczął się od „trójki” zwyciężczyni konkursu rzutów z dystansu na Pucharze Polski w Gdyni – Elżbiety Międzik (0-3). Tym samym odpowiedziała Morgan Bertsch (3-3). Obie ekipy grały na słabej skuteczności, ale gdy zza łuku trafiła Julie McBride to Basket prowadził 10-5. Pszczółki zaczęły gonić wynik, a na pierwszą przewagę wyszły po rzucie z dystansu Zuzanny Sklepowicz (13-10). Ta sama zawodniczka powiększyła prowadzenie (15-10). Ostatecznie po pierwszej kwarcie w Lublinie było 20-12. W kolejnej odsłonie Bydgoszcz zaczęła wracać do gry. Przy celnym rzucie za trzy (20-19) faulowana była Karina Michałek, a trener Krzysztof Szewczyk wziął czas. Po nim najpierw skutecznie wolnego wykonała Michałek, a następnie do remisu 22-22 doprowadziła Cierra Burdick. Zaczął przypominać się scenariusz z soboty. Kolejną przerwę szkoleniowiec Lublina wykorzystał na niecałe trzy minuty przed końcem, gdy po świetnej akcji Angeliki Stankiewicz to Basket wygrywał już 32-26. Interwencja pomogła, bo miejscowe zdołały wyrównać (32-32). Ostatnie słowo należało do przyjezdnych, które po osobistych Burdick zeszły do szatni z minimalną zaliczką (34-32).

Po zmianie stron do ataku ruszyły miejscowe. Po pięciu oczkach z kolei Jennifer O’Neill zrobiło się 41-36. Piotr Kulpeksza postanowił przerwać tę serię i poprosił o czas. Czując, że Lublin ucieka, kolejną przerwę wykorzystał niedługo później, przy rezultacie 45-37. Pszczółki jednak dalej grały swoje. Z dobrej pokazała się Klaudia Niedźwiedzka. Po jej „trójce” gospodynie miały już dziesięć oczek zaliczki (51-41). Koniec końców po trzech kwartach tablica pokazywała 51-46. Początek czwartej kwarty to dominacja gości. Szczególnie we znaki dawała się Michałek. Właśnie po jej trafieniu zrobiło się 51-52 i trener Szewczyk skorzystałz przerwy. Na około cztery minuty przed końcem za piąty faul plac gry opuścić musiała Burdick. Szybko po akcji O’Neill to miejscowe wygrywały 60-58. Przewaga urosła do trzech po trafieniu Sklepowicz (62-59). Taki wynik był na pół minuty przed zakończeniem. W posiadaniu Pszczółki. Ale na 18 sekund przed końcem lublinianki faulowały mając piłkę. Przed szansą na remis stanęły przyjezdne. To się jednak nie udało, faul ofensywny popełniła Evans. Pszczółki wygrały, a tym samym wyrównały stan rywalizacji w play-off.

Na konferencji pomeczowej powiedzieli:
Karolina Poboży (zawodniczka Pszczółki): To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Zagrałyśmy konsekwentnie i wyszarpałyśmy tak naprawdę to zwycięstwo. Teraz będziemy walczyć o kolejne wygrane.
Krzysztof Szewczyk (trener Pszczółki): Cieszymy się z wygranej. Wiedzieliśmy, że ten mecz jak i cała seria będą bardzo trudne. Dzisiaj poprawiliśmy zbiórkę i myślę, że to w dużej mierze zdecydowało. Dalej trochę ponosi nas taka młodzieńcza fantazja, pojawiają się proste błędy, a rywalki są zbyt doświadczone, by tego nie wykorzystywać. Wczoraj im sprzyjało szczęście, dzisiaj nam. Do Bydgoszczy na sobotni mecz jedziemy po zwycięstwo.
Angelika Stankiewicz (zawodniczka Basketu 25): Na pewno to był równy mecz. Dajemy kibicom dobre widowisko. W Lublinie zawsze się ciężko gra, tak było zawsze. Natomiast przy naszej krótkiej ławce miałyśmy trochę kłopot z faulami i nie dało się przechylić szali na naszą stronę. Także wczorajszy mecz miał znaczenie i czuć było to dzisiaj w nogach.
Piotr Kulpeksza (trener Basketu 25): Lublin wygrał po ciężkim meczu. Wracamy do Bydgoszczy przy stanie 1-1. Zobaczymy, co będzie dalej. Każda porażka boli, dlatego musimy wyciągnąć wnioski i przygotować się na dwa trudne spotkania u nas.

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Start Lublin vs KS Basket 25 Bydgoszcz 62-59 (20-12, 12-22, 19-11, 11-14)
Pszczółka: O’Neill (16), Bertsch (14), Poboży (11), Sklepowicz (8), Fassina (6), Niedźwiedzka (5), Milazzo (2), Kośla, Pavel, Trzeciak (DNP), Duchnowska (DNP), Kosicka (DNP)
Basket 25: Burdick (16), Evans (11), Stankiewicz (11), Michałek (9), McBride (5), Międzik (3), Boonstra (2), Faleńczyk (2), Zasada, Sobiech (DNP), Świątkowska (DNP)

fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat