Od piątku do niedzieli w Lublinie odbędzie się półfinałowa runda koszykarskich mistrzostw Polski U19. Gospodarz turnieju Bogdanka AZS UMCS Lublin o awans powalczy z UKS-em Basket SMS Aleksandrów Łódzki, MKK Basketem 25 Bydgoszcz oraz RMKS-em Rybnik. O tym, co nas czeka, więcej opowiedział trener lubelskiego zespołu, Marek Lebiedziński.
W czwartek mecz EuroCup. Od piątku natomiast mistrzostwa Polski U19. Trzeba przyznać, że fani koszykówki w Lublinie nie mogą narzekać na nudę.
Bardzo fajnie, że to się tak zbiegło. Drużyna z Aleksandrowa była na meczu z Casademont, więc było to tylko z korzyścią dla tych młodych zawodniczek. Nasze dziewczyny też obserwują seniorki i to tak musi wyglądać, żeby mieć ten cel w koszykówce i do niego dążyć. Nasze zawodniczki zobaczyły, jak należy grać, jak należy walczyć, bo nas też to może czekać. Spotkamy się z bardzo fizycznym zespołem z Aleksandrowa, więc my też musimy powalczyć jak seniorki z Saragossą.
W waszym zespole są też zawodniczki, które nabywają doświadczenie na tym seniorskim poziomie jak na przykład Martyna Goszczyńska.
Martyna od tego roku trenuje z ekstraklasą. Niestety nam wypadła na ten pierwszy mecz, bo skręciła kostkę w meczu z Wołominem. Mamy także inne zawodniczki, a ten zespół jest rozbudowany. Liczymy na dobre występy, bo ta drużyna jest szersza niż w zeszłym roku, bo tak ją budowaliśmy. Na pewno jest to też młody zespół, bo jeżeli chodzi o graczy z rocznika 2004, to jest ich czterech, a reszta zawodniczek jest młodsza, bo z rocznika 2005 czy 2006. To sprawia, że jakaś perspektywa przed tą drużyną nadal jest.
Tym młodym zawodniczkom towarzyszą ogromne emocje? W końcu jest to impreza rangi mistrzostw Polski.
Na pewno będzie stres. Jest to młody zespół i tego się nie wystrzeżemy. Trzeba sobie z tym poradzić, a to dla nich jest duże doświadczenie i dobrze, że je zdobywają. Mecz ćwierćfinałowy ze Ślęzą był dla nas mocno stresujący, bo tam nie mieliśmy marginesu błędu. Tutaj jest większy margines, bo wychodzą dwa zespoły i troszkę inaczej do tego meczu podejdziemy. Z dużym zaangażowaniem, ale już bez noża na gardle. Chcemy zagrać dobrą koszykówkę, mocno w obronie z wysokim pressingiem. Zobaczymy, jak to wyjdzie, ale już nie możemy się doczekać tego pierwszego spotkania.
Przez ten margines błędu rywalizacja w trzyzespołowej grupie jest bardziej wymagająca?
Wiadomo, że półfinały to już jest cięższe granie, ale zależało nam, żeby wygrać ze Ślęzą i przejść ten ćwierćfinał. Tam tego marginesu błędu nie było. Wygraliśmy, więc zrealizowaliśmy nasz cel. Teraz szukamy kolejnych celów i już nie patrzymy, czy jest większy stres. Musimy skupić się na sobie, swojej grze, defensywie i to ma nas doprowadzić, miejmy nadzieję, do dalszych sukcesów.
Kto zapowiada się takim najgroźniejszym rywalem?
Z pewnością Aleksandrów, który ma największe doświadczenie. Ma zawodniczki kadrowe, które przyszły w tym roku ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Mają silne dziewczyny i zbilansowany skład pod koszem. Musimy sobie też z tym poradzić i powalczyć. Jest to młodzieżowa koszykówka, więc nikt nam nie może być straszny.
Turniej odbędzie się w Hali MOSiR przy Alejach Zygmuntowskich 4. Poniżej przedstawiamy harmonogram zawodów:
PIĄTEK
16:00 MKK Basket 25 Bydgoszcz – RMKS Rybnik
18:30 UKS Basket Aleksandrów Łódzki – Bogdanka AZS UMCS Lublin
SOBOTA
16:00 UKS Basket Aleksandrów Łódzki – MKK Basket 25 Bydgoszcz
18:30 Bogdanka AZS UMCS Lublin – RMKS Rybnik
NIEDZIELA
10:30 RMKS Rybnik – UKS Basket Aleksandrów Łódzki
13:00 MKK Basket 25 Bydgoszcz – Bogdanka AZS UMCS Lublin
Fot. Marcin Bogut
Autor: Rafał Małys