Lublin to bardzo fajne miejsce ‒ mówi Klaudia Niedźwiedzka

Klaudia Niedźwiedzka to druga nowa zawodniczka w składzie Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin na sezon 2020/2021. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z mogącą występować na pozycjach niskiej oraz silnej skrzydłowej młodzieżową reprezentantką Polski:

 

Jesteś stosunkowo młodą zawodniczką. Lublin wydaje się dobrym miejscem dla 21-latki. Podejmując decyzję miałaś na uwadze tylko wymiar sportowy czy również kwestie związane ze studiami?

Podejmując decyzję miałam na uwadze także studia. Jednak nie ukrywam, że pierwszą myślą była koszykówka. 

 

Duży wpływ na transfer miała osoba trenera Szewczyka, z którym już przecież pracowałaś w Wiśle?

Poniekąd miała, aczkolwiek Lublin to bardzo fajne miejsce: fajna hala i kibice. Mam stąd dobre wspomnienia!

 

Fakt, że się znacie jest chyba korzystny. Łatwiej się wdrożyć do drużyny szkoleniowca, którego różne rozwiązania na grę znasz. Zgadzasz się z tym?

Oczywiście jest to bardzo korzystny element. Z trenerem Szewczykiem znamy się bardzo dobrze. Znam jego system szkolenia i wiem czego oczekuje od zawodniczek.

 

Jeśli chodzi o zeszły sezon w EBLK, był on dla Ciebie najbardziej owocny pod względem ilości spędzonych minut na parkiecie. Liczysz, że uda się teraz pobić tamto osiągnięcie?

To prawda, pod względem minutowym nie miałam prawa narzekać. Mam jednak nadzieję, że w Lublinie ich liczba zostanie zwiększona!

 

Jesteś reprezentantką kraju w kategoriach młodzieżowych. Myślisz, że najbliższy sezon w Pszczółce będzie taką trampoliną do pierwszej reprezentacji?

Na pewno będę się starać i zrobię co w mojej mocy, aby tak było. Ale najważniejsze będzie dla mnie, żeby dobrze dogadywać się z zespołem i żebyśmy osiągnęły jak najwięcej się da. Co będzie, czas pokaże!

Na zgrupowaniach kadry 3×3 były razem z Tobą były między innymi: Martyna Cebulska, Katarzyna Trzeciak czy Zuzanna Sklepowicz. Są to zawodniczki, które znają od środka klub z Lublina. Radziłaś się którejś z nich może, gdy pojawiła się oferta z Pszczółki?

W tej kwestii kieruje się tylko swoim odczuciem i doświadczeniem, ale opinie o klubie są pozytywne!

 

Na koniec powiedz, jak teraz spędzasz czas? I kiedy planujesz przyjechać do Lublina?

Teraz spędzam czas z rodziną. Nadrabiam zaległości, kiedy nie było mnie w domu. Przy tym dużo trenuje. A do Lublina przyjadę, jak najszybciej będzie to możliwe! 

 

fot. Michał Piłat

Autor: Kamil Wojdat