Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin kończą rundę zasadniczą bez porażki w roli gospodyń. Swoją serię przypieczętowały zwycięstwem nad CTL Zagłębiem Sosnowiec 93-69. Dzięki tej wygranej lublinianki mają zapewnione również drugie miejsce przed fazą play-off.
W poprzedniej kolejce przyznano jej tytuł MVP. Teraz Natasha Mack znów podkreśliła swoją wartość na parkiecie, bo to właśnie ona zamknęła dwie pierwsze akcje lublinianek (4-0). Zielono-białe rozkręciły się już na dobre i nic nie było w stanie je zatrzymać. Trójka Aleksandry Stanaćev i Ivany Jakubcovej powiększyły prowadzenie na 12-0. Zero na tablicy po stronie gości widniało także po kolejnym trafieniu spoza łuku przez Stanaćev (18-0). Dopiero wtedy przełamały się koszykarki z Sosnowca, ale mimo to nie były w stanie dotrzymać kroku akademiczkom. Miejscowe wygrały tę kwartę aż 30-15. Ta zaliczka pozwoliła w kolejnej odsłonie na roszady w składzie zespołu z Lublina i minuty otrzymały zawodniczki rezerwowe. Bardzo dobrze ten czas wykorzystała Aleksandra Kuczyńska, która dwukrotnie trafiła za trzy oczka (41-23). Warto również docenić pracę Natalii Kurach, która w tej odsłonie zapisała na swoim koncie 6 punktów. To właśnie jej rzut doprowadził do wyniku 47-26. W samej końcówce pierwszej połowy goście zminimalizowali straty dzięki celnym trójkom Martyny Jasiulewicz i Jessici January (49-32).
Po zmianie stron tą, która rozpoczęła punktowanie ponownie była Mack. Amerykanka zamknęła cztery akcje podkoszowe i powiększyła przewagę miejscowych (60-40). Gdy zza linii łuku zapunktowała Klaudia Niedźwiedzka, gospodynie miały już 27 punktów zaliczki (70-43). Ta nieco stopniała, gdy sosnowiczanki skutecznie egzekwowały rzuty osobiste (70-47). Finałowa odsłona ponownie należała do zawodniczek rezerwowych Pszczółki. Dwie akcje zamknięte przez Kurach oraz celna trójka Kuczyńskiej i zielono-białe prowadziły 77-50. Do grona punktujących dołączyła również Olga Trzeciak dzięki skutecznej akcji ,,2+1″ (80-53). Ostatnie minuty to już obustronna wymiana. Na trójkę Jasiulewicz odpowiedziała Wiktoria Duchnowska (87-60). Koniec końców gospodynie pewnie triumfowały 93-69.
Dałyśmy z siebie wszystko i walczyłyśmy od początku do końca. Niestety przyjechałyśmy w bardzo okrojonym składzie i brakowało nam fizyczności. W wielu aspektach byłyśmy gorsze od przeciwniczek. Jestem dumna z mojej drużyny, że nie poddałyśmy się i walczyłyśmy do samego końca – mówi Martyna Jasiulewicz, koszykarka Zagłębia Sosnowiec.
Wiedziałyśmy, że ten mecz nie będzie należał do najłatwiejszych. Jesteśmy dumne ze zwycięstwa i cieszymy się, że zagrałyśmy całym składem. Zagrały te zawodniczki, które zazwyczaj mniej czasu spędzają na parkiecie. Cieszę się, że dostałam tę szansę, że trener pozwolił mi zagrać tak dużo minut. Dałam z siebie wszystko i jest z siebie zadowolona – podsumowuje Natalia Kurach, zawodniczka gospodyń.
W pierwszej kolejności chciałbym pogratulować zespołowi z Lublina nie tylko za ten mecz, ale i za cały sezon. Świetnie gra i zasługuje na te sukcesy. Jeżeli zaś chodzi o dzisiejsze starcie jestem dumny z mojej ósemki, która zagrała w tym meczu. Mimo trudnej sytuacji kadrowej walczyliśmy do końca – komentuje Jorge Aragones, trener ekipy gości.
Przypieczętowaliśmy już drugą lokatę po rundzie zasadniczej. Dziś mieliśmy trochę ułatwione zadanie, bo w Sosnowcu nie grały koszykarki zagraniczne. U nas natomiast zagrały te zawodniczki, dla których były to cenne minuty. Wywiązały się ze swojej roli należycie. Taki był od początku plan, że jeżeli ten mecz się ułoży, damy odpocząć tym zawodniczkom, które mają już w nogach sporo minut. To się udało – mówi trener lublinianek Krzysztof Szewczyk.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin Jorge – CTL Zagłębie Sosnowiec 93-69 (30-15, 19-17, 21-15, 23-22)
AZS: Mack (18), Kurach (16), Kuczyńska (14), Stanaćev (8), Niedźwiedzka (8), Jakubcova (7), Fassina (6), Trzeciak (5), Smalls (4), Sklepowicz (4), Duchnowska (3).
CTL: January (19), Jasiulewicz (19), Jastrzębska (15), Wnorowska (7), Wojtala (6), Zuziak (3), Wojtylas, Grzegorowska, Sagerer (DNP), Sutherland (DNP).
Fot. Michał Piłat
Autor: Rafał Małys