Futsaliści Konrada Tarkowskiego szybko przejęli inicjatywę w meczu ze Stalą Mielec. Defensywa beniaminka pękła już w 6. minucie spotkania, potem rozwiązał się worek z bramkami.
W pierwszej połowie spotkania agresja w grze popularnych Dzików doprowadziła do trafienia samobójczego Adriana Nowaka już w 6. minucie. Chwilę później kolejnego już gola dla Luxiony zdobył Jarosław Wójcik i to faworyt powoli zaczynał kontrolować spotkanie. Przyjezdni ograniczali swoją grę jedynie do groźnych kontr.
Ozdobą pierwszej połowy była bramka gospodarzy na 3:0, którą z akcji sam na sam zdobył Łukasz Mietlicki. Luxiona jednak jeszcze tuż przed przerwą zdobyła bramkę na 4:0! za sprawą Jakub Wankiewicza, po fantastycznej z resztą klepce w polu karnym podkarpackiej drużyny.
Akademicy chcieli schodzić do szatni z jeszcze wyższym prowadzeniem, dlatego na kilka sekund przed końcem pierwszej części meczu zdjęli bramkarza. Stal Mielec wykorzystała wtedy swoją szansę do zdobycia pierwszego trafienia.
Druga część rywalizacji to dalsza dominacja Luxiony, która spokojnie zdobywała kolejne bramki, a mielecka drużyna jakby słabła. W 21. minucie gola na 5:1 po składnej akcji całego zespołu zdobył Marcin Ostrowski, a zaledwie trzy minuty później na 6:1 podwyższył Tomasz Sekrecki.
Później defensywa gości trafiła po raz kolejny gola samobójczego za sprawą Tomasza Wątróbskiego i w 27 minucie było 7:1 dla gospodarzy. Przyjezdni w końcowych dziesięciu minutach skupili się już na obronie i wyprowadzili kontry, po których trafili swoje bramki Kacper Wątróbski i Bartłomiej Miazga.
Na końcową puentę Luxiony nie trzeba było długo czekać. Po błyskawicznym trafieniu Jakuba Wankiewicza było 8:3 i tym sposobem Dziki wygrały drugi ligowy mecz w tym sezonie. Tabela TUTAJ.
Kontrolowaliśmy grę i tak do wyglądało, jednak pewne błędy spowodowały że w końcówce meczu beniaminek zaczął dochodzić do głosu. Taki mieliśmy plan żeby już od samego początku ruszyć agresywnie na Stal. W poprzednim sezonie naszą siłą była dobrze prowadzona gra w przewadze, musimy wyeliminować jeszcze pewne błędy, żeby zacząć wygrywać. Fajnie też,że dziś mogliśmy przywitać się z kibicami po dłuższej przerwie ‒ powiedział po meczu Łukasz Mietlicki, zawodnik Luxiony AZS UMCS Lublin.
Luxiona AZS UMCS Lublin – FKS Stal Mielec 8-3 (4:1)
Luxiona: Parzyszek, Ostrowski Marcin, Ostrowski Michał, Mietlicki, Wankiewicz, Furtak, Ławicki, Ostrowski Maciej, Sekrecki, Mazurkiewicz, Rusyn, Wójcik.
Stal: Walczak, Skowron, Wątróbski, Miazga, Nowak, Szewc, Stypa, Ryba
Bramki:
1:0 Adrian Nowak (s. 6 min.)
2:0 Jarosław Wójcik (6 min.)
3:0 Łukasz Mietkicki (16 min.)
4:0 Jakub Wankiewicz (19 min.)
4:1 Adrian Nowak (20 min.)
5:1 Marcin Ostrowski (21 min.)
6:1 Tomasz Sekrecki (24 min.)
7:1 Kacper Wątróbski (s. 27 min.)
7:2 Kacper Wątróbski (38 min.)
7:3 Bartłomiej Miazga (39 min.)
8:3 Jakub Wankiewicz (39 min.)
fot. Grzegorz Jurkowski
Autor: Marek Jedynak