Pięć medali to dorobek z jakim lekkoatleci AZS-u UMCS Lublin wracają z mistrzostw Polski U23. Dodatkowo zielono-biali zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji punktowej.
Mimo niekorzystnej pogody lublinianie z pewnością z uśmiechem będą wracać do rywalizacji Poznaniu. Szczególnie Weronika Muszyńska, która zgarnęła złoto i srebro. Była najlepsza w rzucie dyskiem, a triumf zapewnił jej rezultat 52.70 metra. To ponad 5 metrów przewagi nad drugą Ewą Różańską. Z tą samą zawodniczką przyszło jej rywalizować o zwycięstwo w pchnięciu kulą, w którym koniec końców była druga (14.05). W obu konkurencjach Muszyńska ustanowiła swoje nowe rekordy życiowe.
Plan zrealizowany w 100%. Wiedziałam, że jestem bardzo dobrze przygotowana i to udowodniłam zdobywając dwa nowe rekordy życiowe oraz dwa medale – podsumowuje Weronika Muszyńska, reprezentantka AZS-u UMCS.
Medal z najcenniejszego kruszcu wywalczyła również sztafeta pań 4×400 metrów złożona z Pauliny Zielińskiej, Agaty Wasiluk, Weroniki Tarachy i Wiktorii Drozd. Lekkoatletki ukończyły wyścig z rezultatem 3:43.39. Panowie również pokazali moc, chociaż po medal nie było im dane sięgnąć. Drużyna w składzie: Oskar Gołębiowski Jakub Chmiel, Dariusz Samarczenko i Krzysztof Hołub do mety dobiegła na czwartej pozycji (3:18.77).
W sztafecie byłyśmy pewne swojego i od początku prowadziłyśmy. Dałyśmy naprawdę z siebie 100%. Ogromne gratulacje dla wszystkich dziewczyn, ale szczególnie dla Agaty oraz Weroniki, które zmagały się z kontuzją. Pomimo tego zostawiły serce na bieżni i walczyły do końca. Całe Mistrzostwa Polski będę wspominać jako piękne wydarzenie w moim życiu – podkreśla Wiktoria Drozd.
Dla Drozd złoto w sztafecie nie było jedynym medalem, bo do swojego dorobku dołożyła także brąz w biegu na 400 metrów (53.39 sekundy). W konkurencji na 400 metrów przez płotki startował Krzysztof Hołub, czyli mistrz Polski seniorów z Suwałk. Był on autorem kolejnego medalu dla lubelskiego zespołu, bo stanął na drugim stopniu podium (50.81).
W moim przypadku rywalizacja młodzieżowa to także duże wyzwanie, ponieważ rywalizowałem z najszybszym płotkarzem w tym roku w Polsce. Bardzo chciałem wygrać, tym bardziej że była to ostatnia szansa na złoty medal w tej kategorii. Zdawałem sobie sprawę, że aby wygrać, trzeba biec szybciej. Ba, nawet dużo szybciej niż granica 50 sekund. Niestety dzisiaj totalnie nie był mój dzień, a do tego popełniłem ogromny błąd na 7 płotku i wyszło, co wyszło. Celem w dalszym ciągu jest złamanie granicy 50 sekund i wierzę, że w końcu uda mi się złożyć wszystko w całość i zrobić to – wyjaśnia Krzysztof Hołub.
Nie tylko medale osłodziły nam rywalizację lublinian, ale także ich radość po uzyskaniu nowych życiówek. Taką osiągnął chociażby Jan Usarek w rzucie młotem i od tej pory wynosi ona 58.74 metra. Z kolei Jakub Chmiel poprawił swój wynik na dystansie 200 metrów (21.46 sekundy). Reprezentanci AZS-u UMCS Lublin zgromadzili łącznie 246 punktów co zapewniło im trzecie miejsce w rankingu punktowym. A oto pełna lista punktujących dla klubu:
- Pchnięcie kulą: Muszyńska (1 miejsce), Tabaczyńska (8 miejsce)
- Rzut dyskiem: Muszyńska (1 miejsce), Sergiusz Stański (7 miejsce)
- Rzut oszczepem: Tabaczyńska (5 miejsce)
- Rzut młotem: Usarek (5 miejsce)
- 100 metrów: Lempach (5 miejsce), Chmiel (8 miejsce)
- 200 metrów: Zielińska (5 miejsce), Drozd (6 miejsce), Chmiel (6 miejsce)
- 400 metrów: Drozd (3 miejsce), Zielińska (5 miejsce)
- Sztafety: żeńska 4×400 metrów (1 miejsce), męska 4×400 metrów (4 miejsce)
Autor: Rafał Małys