W przedostatniej kolejce fazy grupowej OBLK zielono-białe są faworytem starcia ze zdziesiątkowanym Mistrzem Polski. To świetna okazja do umocnienia się na podium tabeli przed play-offami. Polski Cukier AZS UMCS Lublin podejmie u siebie KGHM BC Polkowice w niedzielę o 16:00.
Pomarańczowe kapitalnie rozpoczęły sezon wygrywając pierwsze 9 spotkań ligowych. Wydawało się wtedy, że mają spore szanse na obronienie tytułu. Jednak w grudniu ubiegłego roku klub opublikował oświadczenie ujawniające problem zespołu związany z brakiem obiecanego wsparcia finansowego od gminy. Z czasem zaczęły odchodzić kluczowe zawodniczki, m.in. Emma Cannon, która notowała średnio aż 23,4 pkt. na mecz. Z Polkowicami pożegnał się też duet trenerski, który trafił do ich niedzielnego rywala. Od tego czasu BC Polkowice przegrał wszystkie swoje ligowe mecze, przez co Pomarańczowe z hukiem spadły z pierwszego miejsca. Aktualnie mają bilans 9-7, dzięki czemu plasują się na 6. pozycji. Przed niezwykle trudnym zadaniem został postawiony Tomasz Baszak, który przejął obowiązki szkoleniowca drużyny. Trener ekipy z Dolnego Śląska był zmuszony oprzeć swoją drużynę na młodych koszykarkach z pierwszej ligi. Jedną z wyróżniających się postaci wśród polkowiczanek jest Julia Jeziorna, była zawodniczka AZS UMCS. To ona dołożyła sporą cegiełkę do ostatniego spektakularnego zwycięstwa Pomarańczowych nad lubliniankami. W poprzedniej kolejce także błysnęła dobrą formą, bo popisała się double-double.
Absolutnym faworytem tego starcia pozostają zielono-białe. Podopieczne Karola Kowalewskiego popisały się ostatnio zwycięstwem na wyjeździe z Gorzowem, czyli zdobywcą Pucharu Polski. Poza tym pozostają w ścisłej ligowej czołówce, bo z bilansem 10-6 zajmują 3. miejsce w tabeli. Tuż za nimi są jednak poznanianki i sosnowiczanki z bilansem 9-7. Duży ścisk panuje też w statystyce najlepiej punktujących koszykarek. Magdalena Szymkiewicz (257 pkt.) i Laura Miškinienė (245 pkt.) plasują się kolejno na 3. i 5. pozycji w tej kategorii. Dwa ostatnie mecze akademiczek z polkowiczankami to zwycięstwo zielono-białych w starciu o Superpuchar i bolesna porażka po dogrywce w lidze. W niedzielę w hali MOSiR szansa na rewanż!
Wszyscy wiedzą co spotkało zespół z Polkowic sportowo i organizacyjnie. Wiemy w jakim stanie obecnie się znajdują. Koncentrujemy się na naszym następnym przeciwniku, czyli Gdyni, a w tym tygodniu możemy sobie pozwolić, żeby zwiększyć obciążenia i doładować „akumulatory” przed fazą play-off – ocenił Wojciech Eljasz-Radzikowski, asystent trenera AZS UMCS. Cała rozmowa z trenerem jest dostępna na naszym portalu.
Bilety na mecz z Polkowicami zakupicie w naszym sklepie internetowym.
UWAGA: w czwartek i piątek z kodem “PĄCZEK” promocja -20%!
Fot.: Elbrus Studio
Autor: Michał Długosz