Podsumowanie tygodnia: Akanza z remisem w akademickich derbach Lubelszczyzny

Chociaż jesienna aura nas nie rozpieszcza, to śmiało można powiedzieć, że sportowe emocje idealnie nas rozgrzeją w taką pogodę. Tych w minionym tygodniu dostarczyło nam wiele drużyn AZS-u UMCS Lublin.

Tenis stołowy

Akademickie derby Lubelszczyzny zakończone podziałem punktów. Tenisistki stołowe ATS-u Akanza AZS UMCS Lublin zremisowały 5-5 z AZS-em Politechnika Lubelska i sięgnęły po swój pierwszy punkt w rozgrywkach pierwszoligowych. Zielono-białe po początkowych partiach w singlach wyszły na prowadzenie 3-1, ale porażka w deblach dodała sporo nerwowości w meczu. Remis dla Akanzy wywalczyła Aleksandra Jeżewska, która, mimo iż początkowo przegrywała z Patrycją Waszczuk (0-2), finalnie zwyciężyła 3-2. W tym meczu dla Akanzy punktowały:

  • Więckowska (3-1 vs Waszczuk)
  • Jeżewska (3-2 vs Waszczuk)
  • Głodek (3-0 vs Osuch)
  • Wierzbicka (3-2 vs Trybulska)
  • Wierzbicka (3-0 vs Salecka)

Zarówno Politechnika Lubelska, jak i my chcieliśmy zdobyć tutaj punkty. Tak naprawdę nasze drużyny są zbliżone poziomem na tyle, że każda z drużyn mogłaby wygrać. Byliśmy blisko, natomiast jeżeli przegrywa się dwa deble, to jest ciężko sięgnąć po zwycięstwo. W naszym zespole tak naprawdę tylko Dagmara Wierzbicka zdobyła dwa punkty i to okazało się zbyt mało, żeby wygrać. Niedosyt zawsze pozostaje, ale szanujemy ten jeden punkt, bo jest to na pierwszy punkt w pierwszej lidze. Przed nami wiele meczów, w których musimy jak najwięcej zdobyć tych punktów – komentuje Filip Grajewski, kierownik zespołu.

Wywalczony punkt sprawia, że akademiczki przesunęły się na 8 miejsce w ligowej tabeli. Na kolejny mecz lublinianki pojadą do Krakowa, gdzie zmierzą się z KS-em Bronowianka, a ten mecz zaplanowany jest na najbliższą sobotę.

Koszykówka

Koszykarki Polski Cukier AZS UMCS Lublin zwyciężyły w turnieju przedsezonowym Wrocławska Iglica 2022. Do zawodów przystąpiły również 1KS Ślęza Wrocław, KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz oraz SKK Polonia Warszawa. Lublinianki zagrały dwa mecze, z których wyszły zwycięsko, bo najpierw pokonały gospodynie 73-65, a następnie Polonię 77-72.

Nie jesteśmy gotowi w 100% do startu ligi, chociażby z tego powodu, że nie graliśmy jeszcze w pełnym składzie. Z dotychczasowych sparingów czy to w Grecji, czy właśnie we Wrocławiu możemy być zadowoleni. Rywalizacja ze Ślęzą i Polonią była bardzo wyrównana, ale przewaga była minimalnie po naszej stronie. Były to dla nas bardzo wartościowe mecze. Zgranie drużyny z treningu na trening, z tygodnia na tydzień jest coraz lepsze. Wiadomo jednak, że jesteśmy w miarę nowym zespołem, który zachował swój trzon. Potrzeba jeszcze czasu, ale wszystko powoli zmierza w dobrą stronę – wyjaśnia szkoleniowiec lubelskiej ekipy Krzysztof Szewczyk.

Więcej o rywalizacji lublinianek przeczytacie TUTAJ.

Piłka ręczna

Szczypiorniści Luxiony AZS UMCS Lublin nie będą dobrze wspominać pierwszego meczu przed własną publicznością w nowym sezonie. Lublinianie musieli uznać wyższość SMS-u ZPRP I Kielce, z którym przegrali 30-41, ale końcowy rezultat nie oddaje jednak tego, co się działo na parkiecie. Mimo problemów lubelska ekipa walczyła praktycznie przez całe spotkanie, a do przerwy przegrywała jedynie 18-21. Akademicy byli o krok od wyrównania stanu spotkania (22-23), ale rywale w decydującym momencie znów odskoczyli na tablicy. Na pięć minut przed końcem gospodarze tracili do przyjezdnych pięć goli (29-34). Niestety gra miejscowych w końcówce pozostawiła dużo do życzenia, a to skrzętnie wykorzystali kielczanie. Różnica wzrosła do jedenastu trafień i to goście wrócili do domu z przysłowiową tarczą. Lublinianie na ten moment plasują się ósmej pozycji w 1. Lidze (Grupa D). Przed lubelskimi szczypiornistami akademickie derby, gdyż 9 października na wyjeździe zagrają z AZS-em AGH Kraków.

Troszeczkę ta gra była zbyt chaotyczna i gubiliśmy dużo piłek. Nie wykorzystywaliśmy 100% sytuacji, z czego brała się kontra i przeciwnik ją skutecznie wykorzystywał. Musimy zdecydowanie poprawić kontrataki i skuteczność w naszym zespole, a wtedy myślę, że te zwycięstwa gdzieś tam się pojawią. Też stres robi swoją robotę, bo w końcu są to nasze pierwsze mecze. Możemy obiecać jedynie, że będziemy walczyć w kolejnych spotkaniach o te zwycięstwa – podsumowuje kapitan lubelskiego zespołu, Jacek Stachowicz.

Mecz błędów przede wszystkim. Dużo niewykorzystanych sytuacji z naszej strony. Jeżeli mamy wyjście na remis, a psujemy trzy kolejne akcje, to w taki sposób nie da się wygrać meczu. Brak chłodnej głowy i realizacji tego, co zakładaliśmy sobie cały tydzień i co trenowaliśmy pod ten zespół. Chłopaki na pewno starali się walczyć, a to daje duży plus na przyszłość. Tej walki musi być jeszcze więcej, bo wbrew pozorom te kary dwuminutowe nie są złe. Jeżeli się pojawiają to widać, że zespół rzeczywiście walczył. To już jest inna liga i trzeba grać na 120% koncentracji i natężeniu, żeby nawet te punkty u siebie zostały – komentuje trener lublinian, Łukasz Achruk.

Luxiona AZS UMCS Lublin – SMS ZPRP I Płock 30-41 (18-21)
Luxiona: Maciąg (8), Pytka (5), Daniel (4), K. Janicki (3), Gałaszkiewicz (2), Rycerz (2), Drozd (2), Abramowicz (1), Batyra (1), D. Janicki (1), Stachowicz (1), Grabowski, Włada, Dziemiach.

Siatkówka

Na inaugurację ligi AZS UMCS Lublin musiał uznać wyższość rywalek, bo lublinianki na wyjeździe uległy 0-3 ekipie MUKS-u Poprad Stary Sącz. Dla większości zawodniczek był to debiut w zielono-białych barwach, a zespół poprowadził nowy trener Wojciech Ignatiuk. Kolejny mecz lubelskie siatkarki rozegrają również na wyjeździe, a tym razem zmierzą się z MKS-em COPCO Imielin. To starcie zaplanowane jest na 8 października.

Może po wyniku tego nie widać, ale na parkiecie było sporo walki. W zasadzie każdy set miał taki sam przebieg, czyli przyzwoitą jakość do 15 czy 16 punktu i do tego czasu mecz był w miarę wyrównany. Momentami nawet prowadziliśmy w każdym secie. W końcówkach jednak to przeciwnik, który był bardziej zgrany, utrzymywał wyższą jakość. Nam niektóre rzeczy jeszcze nie wychodziły, tak jakbyśmy sobie tego życzyli i stąd się brała przewaga gospodyń. Drużyna na pewno potrzebuje jeszcze czasu, żeby nabrać siły mentalnej, ale nie zauważyłem, żeby któraś zawodniczek obniżyła poziom, bo przyszedł stres. Myślę, że jest to jeden z pozytywów w kontekście dalszej części sezonu – przyznaje szkoleniowiec lublinianek, Wojciech Ignatiuk.

MUKS Poprad Stary Sącz – AZS UMCS Lublin 3-0 (25-18, 25-16, 25-20)
AZS: Majewska, Bryda, Karpiuk, Pawlik, Waszkiewicz, Walczuk, Akulich, Duma, Sztorc.

Futsal

Na pierwsze punkty Luxiona AZS UMCS Lublin będzie musiała jeszcze poczekać. Tak jak przed tygodniem, mecz lublinian obfitował w wiele bramek, ale zwycięsko z tego starcia wyszła FC Silesia Box Siemianowice Śląskie (4-7). Nie pomogły dublety ustrzelone przez Jakuba Wankiewicza i Mateusza Szafrańskiego, gdyż po raz kolejny największym problemem Dzików była defensywa. Lublinianie na ten moment plasują się na 12 miejscu w tabeli pierwszej ligi grupy południowej, a o przełamanie powalczą już w najbliższy weekend z Gwiazdą Ruda Śląska. Tym razem po raz pierwszy w tym sezonie w roli gospodarza.

FC Silesia Box Siemianowice Śląskie – Luxiona AZS UMCS Lublin 7-4 (4-2)
Luxiona: Wankiewcz (2 gole i asysta), Szafrański (2 gole i asysta), Fularski (asysta), Marcin Ostrowski (asysta), Parzyszek, Ławicki, Araujo, Maciej Ostrowski, Mietlicki, Wojtaszek.

Pływanie

W weekend na pływalni AQUA Lublin odbyła się IV runda Lauru Lubelskiego Koziołka. Młodzi pływacy AZS-u UMCS Lublin w punktacji drużynowej wywalczyli szóste miejsce (202 punkty). Najlepszy wynik wykręciła sztafeta mężczyzn, która zwyciężyła w rywalizacji 4×50 metrów stylem zmiennym (2:21.98). Autorami tego sukcesu są Szymon Pietraś, Aleksander Zamecki, Filip Nowicki oraz Filip Szorek. Zamecki dobrze się spisał także w starcie na 100 metrów klasykiem, bo miał czwarty wynik (1:32.32) i był również czwarty w kategorii najlepszych 12-latków zawodów. Lista wszystkich wyników dostępna TUTAJ.

Lekkoatletyka

W finale Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich wystartowała dwójka zawodników AZS-u UMCS Lublin. W dwuboju pań złożonym z biegu na 60 metrów i skoku w dal wystartowała Laura Brzyska, która została sklasyfikowana na 85 miejscu (105 punktów). W wyścigu na 60 metrów jej wynik wyniósł 9.61 sekundy, a w skoku w dal uzyskała rezultat 3.61 metra. Wśród panów natomiast w dwuboju rywalizował Maksymilian Śliwiński (60 metrów oraz rzut piłka palantową) i zakończył zmagania na ósmym miejscu (84 punkty). Reprezentant zielono-białych bardzo dobrze poradził sobie w biegu, bo linię mety przekroczył z czasem 8.94 sekundy, co było drugim najlepszym wynikiem w stawce.

Fot. ATS Akanza AZS UMCS Lublin/FB
Autor: Rafał Małys