Lublinianki przegrały drugi mecz w serii ćwierćfinałów OBLK. To oznacza, że po trzech starciach gorzowiankom brakuje już tylko jednego zwycięstwa do awansu do półfinału. Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał na wyjeździe z PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. 71-89.
Początkowo lublinianki miały problemy ze skutecznością, przez co gospodynie wyszły na prowadzenie (5-2). Gorzowianki nadal pewnie wykorzystywały straty i brak celności zielono-białych, wobec czego Karol Kowalewski poprosił o czas (12-6). Dobrze działał pick and roll w wykonaniu Laury Miškinienė i Magdaleny Szymkiewicz, ale nadal to przeciwniczki dominowały (20-8). Wynikało to z błędów przyjezdnych, które miały spore problemy z konstruowaniem i finalizowaniem akcji (29-11).
W drugiej kwarcie było już widać wyższą intensywność w grze lublinianek, które postawiły na większą agresję w defensywie (33-18). AZS UMCS miał jednak duże problemy z zatrzymaniem szybkiego ataku ekipy z Gorzowa, co miało przełożenie na wynik (40-18). Chociaż z czasem podopieczne Karola Kowalewskiego zaczęły budować składne akcje, to nadal piłka nie chciała im wpadać do kosza (42-21). Kiedy udało im się zaliczyć dobrą serię, trener Maciejewski wziął time-out (49-30). Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i zielono-białe schodziły na przerwę przegrywając 49-30.
Po zmianie stron obie drużyny walczyły punkt za punkt (55-36). Dzięki trójkom Stelli Johnson i Zuzanny Kulińskiej przewaga zespołu Dariusza Maciejewskiego stopniała (55-42). Diamond Miller popisywała się perfekcyjną celnością rzutów zza łuku, przez co gospodynie wróciły na dwudziestopunktowe prowadzenie (63-43). Wtedy trener Kowalewski poprosił o czas na rozmowę z zawodniczkami. Zaraz po tym AZS UMCS ruszył do odrabiania strat (63-52). Końcówka trzeciej kwarty należała jednak do gorzowianek, które bezlitośnie wykorzystały wszystkie błędy rywalek (69-55).
Ostatnie 10 minut lepiej rozpoczęły gospodynie, bo utrzymywały wysoką skuteczność rzutów zza łuku (74-55). Dobrze wyglądała współpraca Kulińskiej i Miškinienė (79-64). Litwinka była najjaśniejszą postacią swojego zespołu, bo popisała się double-double (15 pkt/14 zb.). Lubliniankom nie wychodził jednak szybki atak, bo przeciwniczki od razu przechwytywały piłkę i finalizowały akcje (83-66). Gorzowianki kontrolowały przebieg kwarty aż do syreny końcowej i wygrały 89-71.
PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 89-71 (29-11, 20-19, 20-25, 20-16)
AZS AJP: Miller (26), Walker (16), Tsineke (15), Gertchen (11), Kośla (8), Kobylińska (5), Mikulasikova (4), Śmiałek (2), Lebiecka (2), Kuczyńska, Molik, Steblecka.
AZS UMCS: Kulińska (15), Miškinienė (15), Johnson (14), Szymkiewicz (12), Stanaćev (9), Zempare (2), Goszczyńska (2), Ullmann (2), Adamczuk, Kusiak.
Fot.: Elbrus Studio
Autor: Michał Długosz