Czarna seria przerwana, a ostatnie ligowe zwycięstwo dało lubelskim koszykarkom potrzebny oddech. Przed Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin teraz wyzwanie Euroligowe, jakim będzie pojedynek z Valencią Basket Club.
Wzmocnienia w postaci Veronici Burton i Brii Goss dały powiew świeżości w grze mistrzyń Polski. W niewdanym starciu z Beretta Familia Schio to właśnie Burton była liderką zespołu, za co nagrodzoną ją tytułem gracza kolejki. Chociaż amerykańskie zawodniczki są dopiero od kilku dni, to już złapały wspólny język na parkiecie z nowymi koleżankami. Widzieliśmy to chociażby w meczu SKK Polonią Warszawa, gdzie lubelska ekipa kontrolowała grę od początku do końca. Zwycięstwo 75-50 nad rywalkami ze stolicy poprawiło bilans w ligowej tabeli, ale nie można spocząć na laurach. Teraz mistrzynie Polski sprawdzą swoją formę na tle mistrzyń Hiszpanii z Valencii BC.
Wiemy, że Valencia to jest drużyna, można powiedzieć, bez gwiazd, bo tam liczy się kolektyw. Mają dziesięć wyrównanych zawodniczek, z których każda może wyjść na parkiet i decydować. Musimy baczniejszą uwagę zwrócić na nasz atak. Valencia to zespół, który bardzo dobrze broni, z resztą jak wszystkie hiszpańskie drużyny. Z tego wyprowadza kontrataki i na to musimy uważać – zapowiada Krzysztof Szewczyk, trener lubelskiego zespołu.
Co ciekawe zawodniczką, która najlepiej zna hiszpańską drużynę, jest Emily Kalenik. Właśnie tam była szkolona przez ostatnie dwa lata i zbierała doświadczenie. Hiszpanki, podobnie z resztą jak koszykarki z Lublina, liczą na przełamanie na europejskich parkietach, gdyż przegrały ostatnie cztery starcia. Pewne jest zatem, że któraś z drużyn w środę w lubelskiej hali przerwie swoją złą passę.
Początek meczu Euroligi Kobiet pomiędzy Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin a Valencią Basket Club już w środę o 20:00 w Hali MOSiR przy Alejach Zygmuntowskich 4. Bilety do nabycia w kasach biletowych przed rozpoczęciem spotkania, a także w sklepie internetowym AZS UMCS Lublin. Dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Bilety ulgowe przysługują studentom do 26 roku życia, osobom po 65 roku życia oraz wszystkim posiadaczom Lubelskiej Karty Miejskiej.
Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys