Ciężka praca w poprzednim sezonie sprawiła, że teraz możemy się znaleźć w tym miejscu. Już w środę po raz pierwszy koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin zagrają w najlepszych rozgrywkach w Europie. Na wyjeździe zmierzą się z włoskim Beretta Famila Schio.
Sobotnia wygrana w Pekao S.A. Superpucharze Polski z pewnością jest dobrym prognostykiem na nowy sezon. Teraz trzeba się jednak skupić na tym, co przed lubelską ekipą, a najbliższym wyzwaniem będzie starcie z dwunastokrotnymi mistrzyniami Włoch. W minionej edycji Euroligi to właśnie ekipa ze Schio wywalczyła trzecie miejsce.
Pierwszy mecz Euroligowy klubu z Lublina, także otwieramy nową kartę. Jedziemy oczywiście po zwycięstwo, przygotowujemy się już bardzo mocno do tego spotkania. Obiecujemy zagrać najlepszy mecz, jaki będziemy w stanie, zostawić serce na boisku i liczymy na to, że wrócimy ze zwycięstwem. Mało czasu było na przygotowania, ale myślę, że do tego rytmu musimy się przyzwyczaić, bo przez najbliższe miesiące w takim rytmie będziemy funkcjonować. Halę sportową w Schio od zawsze kojarzę jako miejsce, gdzie gra się bardzo ciężko. Zespoły z Włoch są bardzo fizyczne, więc musimy być gotowe na ich szybką koszykówkę oraz mocną rywalizację pod koszem – mówiła przed meczem Dominika Fiszer, koszykarka Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.
Debiut na trudnym terenie, w dodatku z bardzo wymagającym rywalem. Lublinianki zrobią jednak wszystko, żeby jak najlepiej się pokazać i z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. Początek spotkania już w środę o 20:00, a transmisja z tego starcia dostępna na Polsacie Sport News. Trzymajcie kciuki za lubelskie akademiczki!
Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys