Niezwykła determinacja i walka do ostatnich sekund pozwoliły piłkarzom ręcznym AZS UMCS Lublin przełamać fatalną serię czterech ligowych porażek. W piątkowym, emocjonującym starciu z wiceliderem I ligi grupy C, Mazur Sierpc, Akademicy zwyciężyli 36:35, a rozstrzygnięcie zapadło dopiero w rzutach karnych.
Od samego początku wiele wskazywało, że zapowiada się zacięty mecz. Szczypiorniści z Lublina przystępowali do meczu z ciążącą na nich serią 4 spotkań bez zwycięstwa. Spotkanie, na które zespół AZS UMCS Lublin wyszedł z ogromnym zacięciem, od początku miało wyrównany przebieg. Mecz przebiegał bramka za bramkę, a w pierwszej połowie żadna z ekip nie zdołała wypracować przewagi większej niż trzy trafienia. Do pierwszej połowy minimalnie prowadził Mazur wynikiem 16:19.
Po zmianie stron goście z Sierpca podkręcili tempo, powiększając różnicę do pięciu bramek (18:23). Wydawało się, że od tego momentu goście z Sierpca będą powiększać swoją przewagę i udowadniać swoją wyższość. Wtedy właśnie, Akademicy z Lublina pokazali charakter. Rozpoczęli efektowny pościg, szybko niwelując straty i doprowadzając do stanu 25:26.Prawdziwy dreszczowiec czekał jednak na kibiców w końcówce. Kiedy na tablicy wyświetlała wynik 29:32 dla przyjezdnych, wydawało się, że piąta porażka z rzędu stanie się faktem, gospodarze rzucili się do ataku.W ekspresowym tempie odrobili trzy gole, doprowadzając do heroicznego remisu 32:32, co wymusiło rozstrzygnięcie z linii siedmiu metrów. W decydującej serii rzutów karnych lepsi okazali się zawodnicy AZS UMCS, triumfując ostatecznie 36:35. Nasi szczypiorniści pokazali w tym meczu co oznacza w sporcie walka do samego końca i determinacja!
