Drugoligowi szczypiorniści AZS UMCS Lublin pokonali we własnej hali SPR Nowe Piekuty 36-18. Dla akademików była to już szesnasta wygrana w siedemnastym meczu sezonu. Dzięki niej zielono-biali przesunęli się na 1. miejsce w tabeli.
Zielono-biali rozpoczęli bardzo dobrze. W 7. minucie, kiedy bramkę zdobył Michał Rogalski, wygrywali już 4-0. Wszystko układało się po myśli podopiecznych trenera Łukasza Achruka. Dobrą formą strzelecką prezentowali Antoni Maciąg i Jakub Rycerz. Właśnie po golu tego drugiego lublinianie osiągnęli największą w pierwszej odsłonie przewagę siedmiu trafień (14-7). W ostatnich sześciu minutach w ich grze coś się jednak zacięło, bo miejscowi bramkarza rywali nie zdołali pokonać ani razu. Wykorzystali to przyjezdni, którym ta sztuka udało się czterokrotnie, a mogła więcej, jednak karnego nie wykorzystał Adrian Kostro. Zespoły udały się do szatni przy stanie 14-11.
– Z mojej perspektywy wyglądało to tak, jakby zawodnicy poczuli się zbyt pewnie i zamiast biegać, zaczęli trochę stać. W przerwie powiedzieliśmy sobie jednak kilka mocniejszych słów i dzięki Bogu wyszliśmy na prostą – analizuję pierwszą odsłonę trener AZS UMCS Lublin, Łukasz Achruk.
W drugiej było jednak już zdecydowanie lepiej, choć początek mógł przynieść nieco nerwów. Zrobiło się bowiem tylko 15-13. Kolejne osiem trafień z kolei zanotowali jednak gospodarze, tym samym przesądzając losy spotkania na nieco ponad dwadzieścia minut przed jego zakończeniem (23-13). AZS do końca dyktował już swoje warunki, triumfując w bardzo efektowny i przekonujący sposób,
– Kluczem była obrona i szybkie kontry. Założyliśmy sobie mocną grę w obronie i szybkie wyprowadzanie kontr. Spełniliśmy to dzisiaj w 120 procentach. Zawodnicy z pola pomogli bramkarzowi, a bramkarz pomógł im. W rezultacie straciliśmy tylko 18 bramek, co jest dużym sukcesem – podsumowuje starcie trener Achruk.
AZS UMCS Lublin – SPR Nowe Piekuty 36-18 (14-11)
AZS: Grabowski, Kołodziejczyk, D. Janicki – Maciąg (13), Rycerz (8), Burek (3), K. Janicki (3), Rogalski (2), Majewski (2), Daniel (2), Pytka (2), Wielgus (1), Gałaszkiewicz, Stachowicz, Puchała, Włada.
fot. Elbrus Studio
Autor: Kamil Wojdat