Czas podtrzymać passę. W środę domowe starcie ze Ślęzą

Powrót po przerwie reprezentacyjnej był niezmiernie udany. Koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin pewnie pokonały na wyjeździe MKS Pruszków, a teraz przed nimi kolejne wyzwanie. Na drodze lublinianek stoi teraz 1KS Ślęza Wrocław.

Drużyna z Wrocławia postawiła twarde warunki wicemistrzyniom Polski w pierwszym meczu. Świetny comeback popularnych ,,Pszczółek” w drugiej połowie pozwolił zwyciężyć 65-59. Liczymy na podobne emocje również w Lublinie, ale co najważniejsze na kolejny komplet punktów do ligowej tabeli. Jest on niezmiernie ważny do jak najlepszego rozstawienia przed play-offami. Lubelska drużyna obecnie zajmuje szóste miejsce, ale w przeciwieństwie do rywali z górnej części tabeli ma do rozegrania jeszcze trzy mecze.

Nastawienie jest bardzo dobre, bo wiemy, o co gramy. Te wyniki są tak skumulowane, że jeszcze wszystko się może zmienić w tabeli. Jeden mecz może zadecydować, czy skończymy tę rundę zasadniczą na siódmym miejscu, a tego byśmy nie chcieli. Wszyscy wiemy, jaka jest stawka, a mamy przed sobą dwa ważne mecze, bo u siebie gramy teraz ze Ślęzą, a następnie z Arką. Zwycięstwa w tych starciach pozwolą nam być w grze nawet i o trzecie miejsce. Ślęza jest zespołem dobrze broniącym, więc wiemy, że czeka nas sporo walki – zapowiada Marek Lebiedziński, drugi trener lubelskiego zespołu.

Wszystkie zespoły na tym etapie gry wiedzą, jaka jest stawka, a każdy błąd może nieść za sobą daleko idące konsekwencje. Dlatego liczymy na wasze wsparcie, żebyście głośnym dopingiem z trybun dali ducha walki drużynie z Lublina. Czekamy na was już w środę od 20:00 w lubelskiej Hali MOSiR przy Alejach Zygmuntowskich 4. Bilety do nabycia w kasach biletowych przed rozpoczęciem spotkania, a także w sklepie internetowym AZS UMCS Lublin. Dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Bilety ulgowe przysługują studentom do 26 roku życia, osobom po 65 roku życia oraz wszystkim posiadaczom Lubelskiej Karty Miejskiej.

Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys