Sezon halowy zmierza ku końcowi, a idealnym sprawdzianem formy będą zbliżające się Halowe Mistrzostwa Polski. Już w najbliższy weekend najlepsi lekkoatleci w kraju będą rywalizować w Toruniu.
Reprezentacja AZS UMCS Lublin składa się z dwunastu zawodników, wśród których mamy debiutantkę. Aneta Konieczek dopiero co przywdziała zielono-białe barwy, a już teraz stanie przed szansą na pierwszy sukces w nowym klubie. Zobaczymy ją w wyścigach na 1500 metrów oraz 3000 metrów.
Ogólnie ja do hali nigdy nie podchodziłam, żeby typowo szykować formę na maksa. Raczej to zawsze było z takiego po prostu zimowego treningu, żeby jakieś przetarcia mieć. W tym roku troszkę bardziej może się przygotowałam też pod tę halę, więc wiadomo, że chce się gdzieś tam pobiec po medal na Mistrzostwach Polski. Zobaczymy, jak to wyjdzie, na razie nie mam za dużych oczekiwań, ale chcę pobiec po dobry wynik – zapowiada Aneta Konieczek.
Bardzo liczymy na Bartosza Kitlińskiego, który na mistrzostwa jedzie w roli jednego z faworytów na 800 metrów. Swoją świetną formę potwierdził na mityngu w Luxemburgu, gdzie ustanowił rekord Europy U23 (1:45.75). Przypomnijmy, że przed rokiem Kitliński stanął na trzecim stopniu podium oraz wywalczył złoto w kategorii młodzieżowca. Obsada wyścigu będzie naprawdę mocna, gdyż Bartek będzie rywalizował między innymi z olimpijczykami z Paryża w postaci Maciej Wyderki czy Mateusza Borkowskiego.
Najwięcej przedstawicieli AZS UMCS Lublin będzie miał w wyścigu na 400 metrów, wśród których są nasi lubelscy olimpijczycy, czyli Alicja Wrona-Kutrzepa i Patryk Grzegorzewicz. Alicja indywidualnie jeszcze nie sięgnęła po medal w hali, choć była blisko podium. Smak seniorskiego medalu poznał za to Patryk Grzegorzewicz, bo przed rokiem wywalczył brąz. Oboje znów zajmują czołowe lokaty na krajowych listach, choć w tym roku walka o podium nie będzie łatwa. Na tym dystansie rywalizować będą również Jan Śmietanka, Krzysztof Hołub i Remigiusz Zazula, a wśród pań dodatkowo Adrianna Janowicz-Półtorak.
Przed rokiem nie startował w halowych mistrzostwach kraju, teraz wraca z ogromny apetytem na sukces. Jakub Lempach jest jednym z czołowych sprinterów w Polsce i do Torunia przyjeżdża z czwartym czasem na krajowych listach. W wyścigu na 60 metrów wszystko się może zdarzyć, a często decyduje dyspozycja dnia. Lempach będzie ścigał się także ze swoim klubowym kolegą Patrykiem Krupą. Dystans 60 metrów, ale przez płotki będzie miał do pokonania Michał Sierocki. Jest on w życiowej formie, więc mamy nadzieję, że sprawi nam miłą niespodziankę.
Do Torunia jedzie również Ewelina Cymbalińska (chód na 3000 metrów). Wszystkim naszym lekkoatletom życzymy powodzenia i trzymamy kciuki za jak najlepsze wyniki.
Fot. Paweł Skraba
Autor: Rafał Małys