Drugoligowe zawodniczki AZS UMCS Lublin po dobrym spotkaniu pokonały Wisłę Kraków 3-1. Zielono-białe zajmują aktualnie 8. miejsce w lidze.
Mecz od początku układał się pod dyktando podopiecznych trenera Piotra Fijołka. Pierwszy set był w ich wykonaniu koncertowy. Lublinianki zwyciężyły w nim 25-14, a decydujący punkt zdobyła Julia Chadała. Druga odsłona była zdecydowanie bardziej zacięta. W niej niemal przez cały czas dwa oczka zapasu miały na swoim koncie wiślaczki. Jednak w końcówce miejscowe wyrównały do stanu 24-24. Wszystko zaczęło się od nowa, ale kolejne dwie akcje padły łupem gości. Po dwóch setach było 1-1. To wyraźnie podrażniło siatkarki AZS-u, które odbiły sobie ten fragment w kolejnej odsłonie, wygranej do 13! Czwarty set okazał się ostatnim. W nim zielono-białe nie tak łatwo, co w poprzednim, ale również triumfowały. Tym razem do 21. Mecz zakończyła kapitan gospodyń ‒ Natalia Gieroba.
Liczymy, że 2021 będzie lepszy niż ubiegły rok. Drugie zwycięstwo z kolei cieszy, tym bardziej, że potrzebujemy punktów. Wykonaliśmy plan, który założyliśmy przed meczem, więc jestem zadowolony. W Krakowie przegraliśmy, dlatego chcieliśmy się zrewanżować i to się udało ‒ podsumowuje trener Piotr Fijołek.
AZS UMCS vs TS Wisła 3-1 (25-14, 24-26, 25-13, 25-21)
AZS UMCS: Zielińska, Jędrzejewska, Gieroba, Chadała, Targońska, Pawlik J., Pawlik K., Urbańska, Szymczak, Akulich, Kłuś.
fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat