Juniorzy idą jak burza. Awans do ćwierćfinałów Mistrzostw Polski jest ich!

Młodzi szczypiorniści niczym walec pokonują kolejne etapy Mistrzostw Polski. W miniony weekend okazali się najlepszą drużyną rozgrywanej w Lublinie fazy 1/8 zmagań i już mogą szykować na 1/4, która czeka ich za dwa tygodnie.

Do walki stanęły cztery ekipy. Oprócz gospodarzy (AZS UMCS Lublin) w zmaganiach wzięły udział: Gwardia II Opole, Port Service Wybrzeże I Gdańsk i SMS Zagłębie Lublin. Miejsc premiowanych awansem było tylko dwa.

Pierwszego dnia rywalizacji drużyna prowadzona przez Łukasza Achruka, Jakuba Brodziaka i Henryka Arciucha mierzyła się z Zagłębiem. To spotkanie od początku układało się po myśli miejscowych, którzy ostatecznie pewnie zwyciężyli 32-19. Najskuteczniejsi na parkiecie byli Andrzej Widomski (9) i Antoni Maciąg (7). W drugim starciu Gwardia pokonała Wybrzeże (28-24).

Sobota przyniosła o wiele więcej emocji. Najpierw Gwardia wygrała z Zagłębiem (32-26), a następnie po niesamowitym widowisku, po karnych Zagłębie pokonało AZS UMCS Lublin. Zielono-biali wykazali się niesamowitym charakterem, bo jeszcze na nieco ponad dwie minuty przed ostatnią spotkania przegrywali 28-31. Straty udało się odrobić. Tuż przed końcem do karnych doprowadził Damian Skoczylas. W nich co prawda lublinianie przegrali, ale jeden punkt został dopisany do ich konta. Po dwóch dniach rywalizacji akademicy zajmowali 2. miejsce.

Aby być pewnym awansu, ostatniego dnia grania należało pokonać niepokonaną Gwardię. Przed 50 minut mecz był bardzo zacięty, ale w ostatnim fragmencie zdecydowanie lepsi okazali się miejscowi, którzy zwyciężyli 33-27. To zapewniło im pierwsze miejsce w tabeli całego turnieju 1/8.

To ogromny sukces, bardzo cieszymy się z tego awansu. Mamy nadzieję, że kolejny turniej – 1/4 finału także odbędzie się w Lublinie. Ten był pierwszym, który organizowaliśmy, więc oczywiście zdarzyły się pewne niedoskonałości, ale liczę, że w kolejnym je poprawimy – mówi trener AZS UMCS Lublin, Łukasz Achruk. –Ostatni mecz chyba był jednym z najłatwiejszych w moim odczuciu, ale doskonale pokazał, że chłopaki wiedzą, jak grać w piłkę ręczna. Do połowy było równo, ale w przerwie powiedzieliśmy sobie, co trzeba zmienić i wszystko nam się udało. Takie wygrane cieszą najbardziej – dodaje.

Obok gospodarzy do następnej fazy przeszła Gwardia II Opole. W całych mistrzostwach w grze zostało już tylko osiem drużyn.

Autor: Kamil Wojdat