MKS AZS UMCS Lublin zakończy miesiąc starciem z UKS-em Varsovia Warszawa. W pierwszym pojedynku w stolicy górą były warszawianki, a teraz czas na rewanż na lubelskich warunkach. Początek rywalizacji już w sobotę o 13:00.
Sezon dla podopiecznych Patryka Maliszewskiego można uznać za bardzo udany. Zielono-białe znajdują się w czołówce ligowej tabeli, a kluczem do tego sukcesu jest formacja obronna. Lublinianki straciły najmniej bramek w całej lidze, a teraz szczelność lubelskiej defensywy przetestują liderki – UKS Varsovia Warszawa. Ekipa ze stołecznego klubu może się zaś pochwalić największą skutecznością, bo nikt nie może się im równać w ilości zdobytych goli. Przysłowiowa kosa trafiła teraz na kamień.
Chcemy urozmaicić walkę o fotel lidera. Cieszymy się, że to my jesteśmy teraz w tej sytuacji, że rozdajemy karty. Przeanalizowaliśmy nasze poprzednie starcie z Varsovią i dobrze się przygotowaliśmy na ten mecze. Wiemy czym możemy zaskoczyć nasze rywalki – wyjaśnia szkoleniowiec akademiczek Patryk Maliszewski.
Pojedynek w stolicy lepiej wspominają gospodynie, które wygrały wówczas 35-27. Pierwsza połowa tego meczu była jednak wyrównana, bo zespoły do szatni udały się przy remisowym rezultacie (16-16). To spotkanie to już historia, z której można wyciągnąć jedynie wnioski. Jej kolejny rozdział akademiczki napiszą już w sobotę o 13:00 w lubelskiej Hali Globus.
Fot. Michał Piłat
Autor: Rafał Małys