W Suwałkach ruszają 98. PZLA Mistrzostwa Polski. Do walki staną najlepsi w kraju lekkoatleci, a wśród nich zobaczymy reprezentantów AZS-u UMCS Lublin. Impreza potrwa od czwartku do soboty.
Aż 31 lekkoatletów zielono-białych powalczy o medale w Suwałkach. Sporą grupę zawodniczek zobaczymy na dystansie 400 metrów. O jak najlepszy rezultat ścigać się będą Małgorzata Hołub-Kowalik, Alicja Wrona, Wiktoria Drozd, Agata Wasiluk oraz Adrianna Janowicz-Półtorak. Wśród panów z kolei na tym odcinku wystartują Maciej Hołub, Mikołaj Kotyra oraz Cezary Mirosław. Odległość 400 metrów będą mieli do pokonania także płotkarze. Tu rywalizację podejmą Weronika Taracha, Krzysztof Hołub i Oskar Gołębiowski.
Udane igrzyska wpłynęły znacząco na moją pewność siebie. Wierzę, że jestem w stanie fajnie pobiec, a moim celem jest dostanie się do czołowej ósemki. Dobrze by było także poprawić przy okazji rekord życiowy ustanowiony na igrzyskach – komentuje lekkoatleta AZS UMCS, Oskar Gołębiowski.
W wyścigu na 800 metrów na linii startowej zobaczymy Adriannę Czaplę, Michała Kitlińskiego oraz Kamila Oleszka. Z kolei najkrótszy odcinek (100 metrów) będzie miał do pokonania Łukasz Żak. Ostatnio do rywalizacji w świetnym stylu wróciła Sofia Ennaoui, a teraz przed nią kolejne wyzwanie. W mistrzostwach kraju pobiegnie na 1500 metrów, a tę samą odległość do pokonania będzie miał także Szymon Żywko. To nie będzie jego jedyny start, bo Żywko, tak jak Angelika Mach, weźmie udział w konkurencji na 5000 metrów.
Jadę zmotywowany powalczyć o swoją przyszłość. Moim głównym celem, jak na każde mistrzostwa, jest skuteczność. Czyli grać tymi kartami, które mam i walczyć o miejsca na podium. W tym sezonie trochę już postartowałem. Wyniki nie powalają, jednak jestem pewien, że nie pokazałem jeszcze wszystkiego. Charakterystyką startów wytrzymałościowych na mistrzostwach są wolne biegi z piorunującym finishem. To zawody, na których chce się walczyć o rekordy taktyczne aniżeli wynikowe – wyjaśnia Szymon Żywko, zawodnik zielono-białych.
Skok wzwyż to konkurencja, w której zobaczymy Jakuba Hołuba, zaś w skokach w dal swoją formę zaprezentuje Andrzej Kuch. Jeżeli chodzi o zmagania rzutowe to tam również nie zabraknie reprezentantów AZS-u UMCS. Dyskiem będą rzucać Daria Zabawska, Weronika Muszyńska, Oskar Stachnik oraz Mateusz Mikos. Rzut oszczepem to konkurencja, w której specjalizuje się Mateusz Kwaśniewski, natomiast do rywalizacji młotem przystąpi Jan Usarek. O podium w pchnięciu kulą walczyć będą Paulina Guba i Sebastian Łukszo.
Kibice mogą się spodziewać dobrych zawodów i wielu rekordów. Lekkoatleci będą walczyć o wypełnienie minimów na mistrzostwa Europy i świata. Jeżeli pogoda dopisze to będzie rewelacyjna impreza. AZS UMCS Lublin ma wiele szans medalowych, bo w konkurencjach indywidualnych wystartują weterani tego typu zmagań. Jest także młode pokolenie, które postara się powalczyć o lepsze wyniki niż normalnie. Liczymy także na sztafetę – tłumaczy trener lekkoatletów Marek Jaros.
Lubelscy akademicy wystawią także mocne zespoły w rywalizacji sztafetowej. Podejmą walkę na 4×400 metrów kobiet oraz mężczyzn, a także na 4×100 metrów mężczyzn. W nich pojawią także zawodnicy, którzy nie mają okazji do zaprezentowania się w konkurencjach indywidualnych. Na liście do startów na tym krótszy dystansie są Eryk Hampel, Jakub Lempach i Jakub Chmiel.
Fot. Paweł Skraba
Autor: Rafał Małys