Za nami pierwszy w historii Integracyjnych Mistrzostw Polski turniej w siatkówce na siedząco. Zmagania odbyły się w miniony weekend w Lublinie.
Debiut siatkówki na siedząco w kalendarzu IMP-ów AZS bez wątpienia należy uznać za udany. Zadowolenia nie kryli nie tylko organizatorzy, ale przede wszystkim uczestnicy. – Odbieram te zmagania bardzo pozytywnie. Dla mnie to możliwość spróbowania czegoś w sumie znanego (bo w siatkówkę kiedyś grałem), ale w sposób inny niż zwykle. Nie są to moje pierwsze starty w Integracyjnych Mistrzostwach Polski AZS. Wcześniej brałem udział w szachach czy tenisie stołowym. Myślę, że będę startował także innych dyscyplinach – mówi Adam Tkaczyk z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
– Uważam, że wszystko poszło świetnie. Najważniejszym dla nas jest zadowolenie uczestników. To była impreza dla nich. Myślę, że spełniła swoją funkcję, jaką jest integracja. Sport połączył nas wszystkim. To było piękne wydarzenie. Czuję się bardzo szczęśliwy, że mogłem organizować te zawody – mówi dyrektor Centrum Kultury Fizycznej UMCS, Tomasz Bielecki.
Udział w rywalizacji wzięło ponad czterdzieści osób. Do Koziego Grodu przyjechali zawodnicy z Katowic, Wrocławia, Poznania, Częstochowy, Zielonej Góry, Warszawy czy Krakowa. Największą reprezentację mieli gospodarze, czyli Lublin. – Większość startujących była z Lublina. Oczywiście nie byli to tylko studenci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, ale też uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Lublinie. Również członkowie terapii zajęciowej z ulicy Wallenroda. Warunkiem startu jest posiadanie orzeczenia o niepełnosprawności i posiadanie legitymacji AZS – wyjaśnia dyrektor CKF-u.
W turnieju uczestniczyło sześć drużyn. W meczu o brąz zmierzyły się dwie ekipy UMCS-u. Z kolei o złoto walczyła reprezentacja Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie (wzmocniona reprezentantami Politechniki Wrocławskiej i Politechniki Częstochowskiej) z ekipą Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Górą okazali się ci pierwsi, którzy pokonali UAM w dwóch setach. – Przed samymi zawodami przede wszystkimi czuliśmy ciekawość. Siatkówki na siedząco nie było przecież dotąd w kalendarzu IMP-ów, zatem te lubelskie zmagania miały być pierwszymi. Tak naprawdę byliśmy ciekawi, jak w ogóle wygląda gra na siedząco. Przyznam szczerze, że nie trenowaliśmy tej dyscypliny przed przyjazdem do Lublin i dopiero tutaj na miejscu tego spróbowaliśmy (śmiech). Bardzo nam się spodobała i sama gra i cały pobyt w Lublinie – mówi Łukasza Leśny ze zwycięskiej drużyny.
Po ceremonii medalowej na uczestników czekała niespodzianka: koncert w wykonaniu Tomasza Momota i Natalii Wilk, związanych z Wydziałem Artystycznym Uniwersytetu Marii-Curie Skłodowskiej. – Organizatorzy naprawdę się postarali. Koncert był dla nas ogromną niespodzianką. Myślę, że z pewnością wezmę udział w kolejnych IMP-ach w siatkówce na siedząco – ocenia Łukasz Leśny.
UMCS organizował zawody z cyklu Integracyjnych Mistrzostw Polski AZS po raz pierwszy, ale nie ostatni. – Myślę, że na pewno będą kolejne zawody, bo są to piękne zawody. Czuję się bardzo szczęśliwy, że mogłem je organizować. Myślę, że wszyscy wrócili do domów zadowoleni, bo tak naprawdę wszyscy są zwycięzcami. – mówi dyrektor Tomasz Bielecki. – Chcę podziękować Klubowi Uczelnianemu AZS UMCS Lublin oraz władzom Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej za pomoc w organizacji. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli. Włożyliśmy masę serca, aby wszystko się udało – dodaje.
Za organizację całego cyklu odpowiada Zarząd Główny Akademickiego Związku Sportowego. Za organizację zmagań w siatkówce odpowiedzialna była uczelnia – gospodarz, czyli Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Ten przeprowadził zmagania przy wsparciu AZS UMCS Lublin.
Projekt Integracyjnych Mistrzostw Polski AZS finansuje Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Głównym sponsorem zawodów jest Grupa LOTOS, a sponsorem strategicznym Grupa PZU. Fundatorem nagród jest Dom Wydawniczy Rebis.
Patronat honorowy nad cyklem IMP AZS objął Polski Komitet Paraolimpijski.
fot. Kamil Wojdat
Autor: Kamil Wojdat