Podsumowanie tygodnia: Szczypiornistki nadal niepokonane na własnym terenie

Powoli rozkręca nam się nowy sezon lekkoatletyczny i pływacki, ale jeszcze podsumowaliśmy, co się działo w 2023 roku. W rozgrywkach ligowych passę zwycięstw kontynuują za to siatkarki i szczypiornistki.

Koszykówka

Za Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin dwa wymagające starcia. Oba niestety zakończyły się porażkami, choć ambicji lubliniakom nie można było odmówić. Szczególnie że w środę mierzyły się w Eurolidze Kobiet z najlepszą drużyną w Europie, czyli Fenerbahce Alagoz Holding. Lubelska ekipa przegrała na terenie rywalek 61-72. Wymagająca wyprawa do Stambułu odbiła się na mistrzyniach Polski w kolejnym meczu, już na parkietach ligowych. VBW Arka Gdynia sprawiała sporo problemów lubelskiej defensywie i po pierwszej kwarcie prowadziła 26-9. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka w drugiej połowie rzuciły się w szaleńczą pogoń i z minuty na minuty topiły straty. Ich comeback zakończył się jednak niepowodzeniem, bo przegrały walkę z czasem. Uległy 80-81, co oznaczało koniec serii ligowych zwycięstw z rzędu.

Humory poprawiła nam za to rywalizacja młodych koszykarek w ćwierćfinałach mistrzostw Polski U19. Bogdanka AZS UMCS Lublin na swojej drodze pokonała UKS Akademię Gortata Gdańsk (91-25) oraz MUKS Piaseczno (75-57). O przebiegu turnieju, który odbył się w Hali MOSiR, pisaliśmy w poprzednim artykule.

Podsumowanie sezonu lekkoatletów i pływaków

W piątek odbyło się oficjalne podsumowanie lekkoatletycznego i pływackiego sezonu w AZS-ie UMCS Lublin. Rok 2023 był rekordowy dla pływaków, bo wywalczyli łącznie 117 medali w imprezach krajowych. W zawodach międzynarodowych brylowały grzbiecistki w postaci Adeli Piskorskiej czy Laury Bernat. Pierwsza z nich sięgnęła po trzy medale Uniwersjady i stawała na podium mistrzostw Europy U23. Bernat z kolei dotarła do finału seniorskich mistrzostw świata w Fukuoce.

Największe lekkoatletyczne sukcesy przyszły już na samym początku 2023 roku, jeszcze w sezonie halowym. Na mistrzostwach świata w Stambule brązowe medale wywalczyły Sofia Ennaoui na 1500 metrów oraz Alicja Wrona-Kurzepa w żeńskiej sztafecie 4×400 metrów. Latem natomiast na Uniwersjadzie w Chengdu Oskar Stachnik triumfował w rzucie dyskiem. Więcej o tym podsumowaniu przeczytacie TUTAJ.

Pływanie

Kapitalną formę na zawodach w Antwerpii prezentowała Adela Piskorska. Na tamtejszych zawodach Flanders Swimming Cup zdominowała rywalizację w stylu grzbietowym i triumfowała na dystansach 50, 100 i 200 metrów. Czas 28.17 sekundy w wyścigu na 50 metrów zapewnił jej tytuł najlepszej pływaczki imprezy. W przyszły weekend będziemy trzymać kciuki za Piskorską na zawodach Euro Meet w Luksemburgu.

W sobotę na pływalni Aqua Lublin odbyła się pierwsza runda Wojewódzkiej Ligi Dzieci i Młodzików. Na dystansie 25 metrów NN dowolnym drugi czas w stawce uzyskała Ewa Lis (21.43). W zmaganiach 13-latków na 50 metrów motylkiem dobrze wypadł Kajetan Zirebiec, który miał piąty wynik (33.52). Po pierwszej rundzie akademicy zajmują szóste miejsce w punktacji drużynowej (231 punktów).

Lekkoatletyka

Wielu lekkoatletów AZS-u UMCS Lublin swoją formę sprawdziło na 2. Ogólnopolskim Halowym Mityngu POZLA 2024 połączonym z Halowymi Mistrzostwami woj. Podkarpackiego. Imponująco prezentowała się stawka biegu na 60 metrów, w którym startowali czołowi lubelscy sprinterzy. W finale najlepiej wypadł Patryk Krupa, który uzyskał drugi rezultat (6.70 SB). Czwarty czas należał do Łukasza Żaka (6.85), a szósty dobiegł Hubert Kozelan (6.93). Świetnie w zmaganiach na 200 metrów poradził sobie Jakub Chmiel. Uzyskał drugi wynik, który był równocześnie jego nowym rekordem życiowym (21.81 PB). Życiówkę poprawił również Piotr Różycki, którego rezultat na 1500 metrów jest obecnie szóstym w krajowych tabelach w tym roku (4:03.39). W skoku wzwyż za to najlepsze rezultaty osiągali Jakub Hołub (2.05) i Aleksandra Jankowska (1.70). Wiktoria Drozd z kolei ukończyła bieg na 300 metrów z drugim rezultatem (39.03). A oto pozostałe wyniki.

Kobiety
60 metrów U18: Miłoszewicz (8.33)
200 metrów: Szukała (26.05)
300 metrów: Szukała (40.97), Czwodzińska (42.31), Piotrowska (43.65), Stępień (47.99)
400 metrów: Nowakowska (61.29)
600 metrów: Grońska (1:46.61)
1500 metrów: Maciąg (5:36.76)
Skok wzwyż: Granowska (1.55)
Skok w dal: Masiak (4.59), Stępień (3.82)
Trójskok: Masiak (10.11 PB)
Kula U18: Dobrowolska (9.09)

Mężczyźni
60 metrów: Chmiel (7.03)
60 metrów U18: Śliwiński (7.62)
200 metrów: Bańka (22.50), Mirosław-Pyda (23.96)
300 metrów: Bańka (35.28 PB), Mirosław-Pyda (37.83)
400 metrów: Groński (50.50)
1000 metrów: Kowalczyk (2:41.25)
2000 metrów: Wojtaszek (5:38.45), Cięszczyk (6:00.19)
Skok wzwyż: Mielniczuk (1.85), Khozin (1.75)
Skok w dal: Pruś (6.17)
Pchnięcie kulą U20: Mędrek (12.42)

Siatkówka

Siatkarki AZS-u UMCS Lublin są wciąż niepokonane. Akademiczki zwieńczyły drugą rundę sezonu pewną domową wygraną nad TPS-em Lublin 3-0. Rywalki tak naprawdę dotrzymywały kroku gospodyniom jedynie w pierwszym secie. Ten zakończył się dopiero na przewagi 26-24 na korzyść podopiecznych Wojciecha Ignatiuka. Biało-zielone znacznie szybciej kończyły kolejne partie. Wygrały je odpowiednio 25-18 oraz 25-11. Tu należy wyróżnić wysoką skuteczność w ataku Igi Barczewskiej, która nie dawała szans przeciwniczkom.

Myślę, że wyszłyśmy troszeczkę nieskupione na ten mecz. Potrzebowałyśmy takiego pierwszego seta, żeby się otrząsnąć, poczuć boisko i zobaczyć, jak przeciwnik faktycznie gra. W pierwszym secie nie wychodziło nam przyjęcie, nie wychodziła też zagrywka. Spadła nam pewność siebie, przez co ten set wyglądał tak, jak wyglądał. Na szczęście udało się go wygrać, jak również całe spotkanie – wyjaśniła Iga Barczewska, siatkarka zespołu z Lublina.

AZS UMCS Lublin – TPS Lublin 3-0 (26-24, 25-18, 25-11)

Piłka ręczna

Szczypiornistki MKS-u AZS UMCS Lublin nadal są niepokonane we własnej hali, a tym razem o sile lubelskiej drużyny przekonał się ChKS PŁ Łódź. Gospodynie pewnie triumfowały 35-22 i zapisały na swoim koncie kolejny komplet punktów. Gdy podopieczne Małgorzaty Roli złapały swój rytm, już nic nie było w stanie ich zatrzymać. Przy stanie 9-5 zanotowały imponującą serię pięciu trafień z rzędu (14-5). Do przerwy natomiast prowadziły 19-9 i z dużym spokojem mogły wyjść na drugą połowę. W niej jednak nie zwolniły tempa, a nawet powiększyły dotychczasową przewagę. Tą wygraną akademiczki umocniły się na pozycji wicelidera.

Drugi mecz w tym roku, który faktycznie układa się po naszej myśli. Grały wszystkie zawodniczki i naprawdę każda dołożyła tę cegiełkę do zwycięstwa. Nie miałyśmy zbytnio dużych problemów w ataku, a nasza obrona bardzo dobrze funkcjnonowała, z czego mogłyśmy wyprowadzać kontratak. Popełniłyśmy bardzo mało błędów, co też wynika z wzajemnego zrozumienia się – podkreśliła Małgorzata Rola, trenerka drużyny z Lublina.

MKS AZS UMCS Lublin – ChKS PŁ Łódź 35-22 (19-9)
MKS AZS: Chodoń (6), Kołodziej (5), Kuc (4), Wicińska (4), Dąbska (4), Dziuba (3), Rossa (3), Owczaruk (2), Cebula (2), Leebe (1), Bieniek (1), Chudek, Dębczak, Osowska, Zięba.

Tenis stołowy

Nie tak miał wyglądać weekend dla tenisistek i tenisistów stołowych ATS-u Akanza AZS UMCS Lublin. Panowie przegrali 4-6 z pierwszą drużyną KTS-u MDC² Park Gliwice. Rywale tak naprawdę przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść dopiero w ostatnich partiach singlowych. Zespołowi z Lublina nie wystarczyła fantastyczna dyspozycja Pawła Kozieła, który wygrał każdy ze swoich meczów. Dla akademików oznaczało to siódmą porażkę w sezonie i obecnie zajmują ósmą lokatę w tabeli 1. Ligi (grupa południowa).

KTS MDC² Park Gliwice – ATS Akanza AZS UMCS Lublin 6-4
Akanza: Kozieł (dwa single i debel), Galas (singiel i debel), Witkowski, Chrześcian.

Niewiele zabrakło także ich koleżankom z drużyny. Żeńska ekipa Akanzy uległa również 4-6, ale w starciu z MKS-em Skarbek Tarnowskie Góry. Tu kluczowe okazały się pierwsze partie, bo przed grami deblowymi MKS prowadził już 3-1. Tę różnicę przeciwniczki utrzymały do samego końca. Mimo tej porażki lublinianki nadal plasują się na 7. pozycji w ligowej tabeli.

MKS Skarbek Tarnowskie Góry – ATS Akanza AZS UMCS Lublin 6-4
Akanza: Jeżewska (singiel i debel), Szewczak (singiel i debel), Więckowska (singiel), Dzioch.

Futsal

Pierwsza ligowa porażka Luxiony AZS UMCS Lublin w tym roku. ,,Dziki” uległy w akademickich derbach AZS-owi UEK Kraków 3-5, choć przez większość czasu byli w stanie postawić się rywalom. To właśnie oni otworzyli wynik spotkania po golu Cezarego Zdunka (1-0). Worek z bramkami otworzył się tuż przed przerwą i do szatni obie ekipy zeszły przy stanie 2-2. Niestety to chwilowe rozprężenie wpłynęło na zbytnie rozprężenie graczy Luxiony. Brak koncentracji sprawił, że po powrocie na parkiet w błyskawicznym tempie dwukrotnie musieli wyciągać piłkę z siatki. To się okazało kluczowe w dalszym przebiegu rywalizacji. Sytuacja akademików jest bardzo trudna, gdyż zajmują 12. miejsce w tabeli.

Myślę, że drużyna z Krakowa się zdziwiła. Poprzedni wynik wiadomo, jaki był, a teraz jesteśmy dużo mocniejszym zespołem. Bardzo żałuję, że nie wygraliśmy tego meczu, bo uważam, że w pierwszej połowie dominowaliśmy. Dwa błędy i potem mecz zrobił się troszeczkę za bardzo otwarty. Błędy w obronie w tym jeden kardynalny. Dwóch zawodników zeszło do jednego, zostawiając przy tym tego, który kończył akcję. W futsalu tak nie można bronić. Ogólnie była pasja w oczach, determinacja, dobra gra w obronie, tylko szkoda tego wyniku – podsumował Łukasz Mietlicki, grający trener Luxiony.

Luxiona AZS UMCS Lublin – AZS UEK Kraków 3-5 (2-2)
Luxiona: Sekrecki (gol), Zdunek (gol), Fularski (asysta), Ostrowski (asysta), Parzyszek, Mietlicki, Walęciuk, Rogala, Szewczyk, Ławicki, Szymonek, Wojtaszek, Godyński.

Zachęcamy Państwa do rozliczenia swojego PIT-u z AZS-em UMCS Lublin i przekazania nam swojego 1,5% podatku. Wasze wsparcie pomaga nam rozwijać klub i pisać kolejne piękne rozdziały historii jego funkcjonowania.

KRS: 000056079

Swój PIT możesz rozliczyć przy naszej pomocy. Dowiedz się więcej.

Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys