Pszczółki gotowe do walki o awans. Przed nimi rewanż we Francji

Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin staną przed historyczną szansą: szansą na awans do 1/16 finału rozgrywek EuroCup. W środowy wieczór akademiczki stoczą decydujący bój z francuskim Tarbes GB.

Zielono-białe mogłoby się wydawać są w komfortowej sytuacji. Po pierwszym meczu, wygranym 72-55, mało kto wyobraża sobie, że wyjazd do kraju znad Sekwanę może okazać się bolesny w skutkach. Jednak, jak zauważa trener Krzysztof Szewczyk, trzeba uważać.

Jeszcze nic nie jest pewne. Zespoły z Francji zawsze są u siebie groźne. Tarbes w ostatniej kolejce wygrało z mocnym zespołem Lattes Montpellier. Podchodzimy do tego spotkania jakby o losach awansu decydował ten pojedynczy mecz – mówi szkoleniowiec.

Tarbes w obecnym sezonie ligi francuskiej radzi sobie jednak słabo. Na dziesięć meczów podopieczne Francisco Pinto wygrały tylko dwa. Pszczółki w lidze polskiej mają bilans siedmiu zwycięstw i zaledwie dwóch porażek. Ostatnia wygrana miała miejsce w niedzielę, kiedy akademiczki pokonały Basket-25 Bydgoszcz 90-74.

Lublinianki grają na dużej intensywności, co może powodować zmęczenie. – Przy tak napiętym grafiku na pewno odczuwamy zmęczenie. Jednak czujemy się dobrze, a ten rytm meczowy w zasadzie może nam pomóc – ocenia zawodniczka Pszczółki, Klaudia Niedźwiedzka.

Do Francji zielono-białe udały się w komplecie. Wszystkie koszykarki są zdrowe, a według zapewnień trenera, być może na parkiecie zobaczymy wracającą po rehabilitacji Martinę Fassinę. Przypomnijmy, że Włoszka pauzuje od drugiej połowy października, kiedy to złamała kość śródręcza.

Początek meczu Pszczółek w środę (22 grudnia) o godzinie 20:00. Transmisja na kanale YouTube FIBA.

fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat