Rekordowe mistrzostwa młodych pływaków

Przed tygodniem w Bydgoszczy rywalizowali seniorzy, młodzieżowcy oraz juniorzy 17 i 18 letni. Teraz przyszedł czas na ich młodszych kolegów, którzy także pokazali na co ich stać. Pływacy AZS-u UMCS Lublin zgarnęli łącznie trzynaście medali w tym osiem z najcenniejszego kruszcu.

Juniorzy młodsi rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych, a każda z nich odbywała się w innym mieście. W Olsztynie pływali 14-latkowie, w Gliwicach 15-latkowie, z kolei w Gorzowie Wielkopolskim rywalizowali 16-latkowie. Największy wkład w dorobek lubelskiego klubu ma ekipa, która walczyła w Olsztynie. Z bardzo dobrej strony pokazał się Przemysław Pietroń, który zdominował rywalizację stylem dowolnym. Zdobył złoto na 50, 100 oraz 200 metrów, natomiast na dystansie 400 metrów sięgnął po brąz i dzięki temu był najlepszy w klasyfikacji multi-medalistów.

Wśród pań równie pokaźnym dorobkiem może się pochwalić Marta Poppe, która także stawała na podium w stylu dowolnym. Najlepiej poradziła sobie na 200 i 400 metrów, bo właśnie na tych dystansach była niedościgniona, a do swojej kolekcji dołożyła jeszcze brąz na 800 metrów. W różnych stylach dobrze się czuła za to Oliwi Przybylska, bo stanęła na pierwszym stopniu podium na 400 metrów zmiennym oraz na 200 metrów klasykiem. Przybylska i Poppe weszły także w skład sztafety 4×200 metrów AZS-u UMCS, która popłynęła po brąz, a do drużyny należały także Zofia Wożakowska oraz Maja Zielińska. W klasyfikacji punktowej oraz medalowej lubelscy pływacy wywalczyli trzecie miejsce.

To były chyba najbardziej medalowe mistrzostwa, rekordowe pod względem ilości medali, jeżeli chodzi o juniorów. Taka była pewność, bo zawodnicy tacy jak Poppe czy Pietroń trenowali doskonale i wiadome było, że będą brylować tutaj na rynku krajowym. Niepewność dotyczyła takich zawodników jak Mikołaj Popiel czy Błażej Paszkowski. Byli zdecydowanymi faworytami, ale niestety ulegli grypie. Gdyby oni byli w dyspozycji to można by powiedzieć, że zmienilibyśmy polskie pływanie juniorskie. Już teraz jednak wszyscy mówią, że w Lublinie dzieje się coś niezwykłego – wyjaśnia Piotr Kasperek, trener lubelskich pływaków.

Wśród 16-latków padł tylko jeden medal, ale za to z najcenniejszego kruszcu. Po złoto sięgnął w wyścigu na 100 metrów motylkiem. Krążki z Olsztyna zabierze za to Patryk Joachimowicz, który był drugi na 400 metrów zmiennym, a w rywalizacji na dwukrotnie krótszym dystansie zdobył brąz.

Fot. AZS UMCS Lublin – Pływanie
Autor: Rafał Małys