Starcie z rywalem ze stolicy. Do Lublina przyjeżdża Polonia

W weekend koszykarki Polski Cukier AZS UMCS Lublin czeka kolejne wyzwanie. Po wyjazdowym zwycięstwie w Toruniu przyjdzie im bronić własnego terenu. W niedzielę o 18:00 lublinianki podejmą u siebie SKK Polonię Warszawa.

Dwa emocjonujące starcia w Hali MOSiR już za nami, a w każdym z nich walka toczyła się do ostatnich sekund. Liczymy, że tych emocji nie zabraknie również w niedzielnym starciu z Polonią. Lubelska ekipa jest podbudowana triumfem nad Energą Krajowa Grupa Spożywcza Toruń (68-80), w którym zapunktował niemal cały skład. Teraz zielono-białe postarają się podtrzymać formę w meczu z rywalkami, które już bardzo dobrze znają. W minionej edycji aż pięć razy zagrały z Polonią (dwa razy w rundzie zasadniczej oraz trzy razy w play-offach), a z każdego pojedynku wychodziły zwycięską ręką.

Polonia w tym sezonie ma na swoim koncie dwa zwycięstwa z rzędu, bo pokonała Eneę AZS Politechnika Poznań (68-73) oraz 1KS Ślęzę Wrocław (76-75). Podopieczne Krzysztofa Szewczyka postarają się przerwać tę serię i dopisać kolejny komplet do ligowej tabeli. Pewne jest jedno – szykuje się emocjonująca rywalizacja od pierwszej do ostatniej minuty.

Spodziewamy się ciężkiego meczu, bo Polonia dobrze zaczęła sezon od dwóch zwycięstw z dobrymi zespołami. Jest to doświadczony zespół, ale ze znacznie innymi zawodniczkami niż w zeszłym roku. Musimy zatrzymać jej szybki atak, rzuty trzypunktowe i kontrolować naszą deskę. Jak to nam się uda, to będziemy mieli dużą szansę na zwycięstwo. Drużyna jest podbudowana wygraną na trudnym toruńskim terenie – zapowiada trener akademiczek, Krzysztof Szewczyk.

Lublinianki liczą na wasz gorący doping z trybun już od godziny 18:00 w niedzielę. Czekamy na was w Hali MOSiR przy Alejach Zygmuntowskich 4. Bilety do nabycia w kasach biletowych przed rozpoczęciem spotkania, a także w sklepie internetowym AZS UMCS Lublin. Dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Bilety ulgowe przysługują studentom do 26 roku życia, osobom po 65 roku życia oraz wszystkim posiadaczom Lubelskiej Karty Miejskiej.

Fot. Elbrus Studio
Autor: Rafał Małys