Szczypiorniści pokonują lidera i zajmują jego miejsce!

Szczypiorniści AZS UMCS Lublin w meczu na szczycie rozgrywek 2. Ligi Mężczyzn pokonali we własnej hali jak dotąd niepokonaną Trójkę Ostrołęka 33-27. Dzięki temu lublinianie przesunęli się na 1. miejsce w lidze!

Spotkanie od początku stało na wyrównanym poziomie, choć cały czas minimalną zaliczkę utrzymywali zielono-biali. Po golu Antoniego Maciąga w 18. minucie wygrywali oni 11-8. Kiedy piłkę w siatce umieścił Grzegorz Wielgus, tablica pokazywała 13-10. Jednak od tego momentu to przyjezdni zaczęli przejmować inicjatywę. Trzy kolejne bramki gości sprawiły, że zrobiło się remisowo (13-13). Pierwsze prowadzenie tego dnia dał im w 29. minucie najlepszy strzelec spotkania – Damian Tobolski (13-14). Odpowiedział Jakub Brodziak, ale po raz kolejny dla rywali z karnego trafił Tobolski. Zespoły udały się do szatni przy rezultacie 14-15.

W pierwszej połowie nie do końca wszystko szło tak, jakbyśmy tego chcieli. Mieliśmy problem z obroną w środku, szczególnie z zatrzymaniem Patryka Obidzińskiego. Chłopaki gdzieś zgubili głowę, może przez nerwy, tremę na początku meczu – mówi trener AZS UMCS Lublin, Łukasz Achruk.

Pierwsze minuty drugiej odsłony przyniosły aż trzybramkowe prowadzenie gości (15-18). Akademicy jednak wzięli się za odrabianie strat i to się udało w 38. minucie, kiedy skutecznie akcję wykończył Daniel Burek (20-20). Decydujące okazało się ostatnie dziesięć, a zwłaszcza ostatnie pięć minut spotkania. To zostało całkowicie zdominowane przez zespół lubelski. Dobrze w bramce spisywał się Dominik Janicki, a to wykorzystywali koledzy z pola. Miejscowi niesieni głośnym dopingiem z trybun coraz bardziej zwiększali prowadzenie, ostatecznie kończąc mecz przy wyniku 33-27. Wynik ustalił Brodziak.

Wszystko przed meczem było omówione, więc wystarczyło to wprowadzić w życie. Wiedzieliśmy, że w pewnym momencie po prostu gra zacznie funkcjonować jak należy i tak też się stało. Po pierwszej nieco słabszej połowie, w drugiej pokazaliśmy jak naprawdę wygląda nasz zespół. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa – ocenia trener Achruk.

AZS UMCS Lublin – UMKS Trójka Ostrołęka 33-27 (15-16)
AZS: Skoczylas (5), Daniel (5), Gałaszkiewicz (4), Rogalski (4), Wielgus (4), Janicki (4), Brodziak (3), Maciąg (2), Burek (2), Włada, Drozd, Rycerz, Stachowicz, Grabowski, Kołodziejczyk, Janicki.
Trójka: Tobolski (12), Ludwiczak (4), Obidziński (4), Dmowski (3), Murawski (2), Pachucki (1), Kraszewski (1), Majkowski, Gąska, Skowroński, Kosik, Szurnicki.

fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat