Siatkarki DRS AZS UMCS Lublin szykują się do startu nowego sezonu. Beniaminek 2. Ligi liczy, że będzie czarnym koniem rozgrywek.
Sezon 2024/2025 zapadł nam w pamięci na stałe, bo akademiczki w kapitalnym stylu zwyciężyły w turnieju finałowym i awansowały do 2. Ligi. Zespół Wojciecha Ignatiuka szykuje się do rywalizacji z rywalami ze znacznie wyższej półki. Trener Ignatiuk prowadzi także sekcję akademicką UMCS, więc liczymy również na sukcesy w rozgrywkach AMWL i AMP.
Do startu rozgrywek coraz bliżej. Jak wygląda trwający okres przygotowawczy?
W sierpniu skupiliśmy się głównie na przygotowaniach motorycznych oraz szlifowaliśmy elementy techniki. Trenowaliśmy codziennie na różnych obiektach od stadionu lekkoatletycznego, przez siłownie aż po ćwiczenia w hali.
Jakie zatem plany na wrzesień?
Już stricte przygotowujemy się do startu nowego sezonu. Przed nami dwa turnieje towarzyskie, które będą ważnym sprawdzianem formy. W dniach 12-13 września gramy w Tomaszowie Lubelskim, natomiast 27-28 września zagramy na turnieju w Ostrowcu Świętokrzyskim. Będziemy mieli okazję zmierzyć się z zespołami, które już mają przetarte szlaki na szczeblu 2. Ligi.
Jesteście beniaminkiem 2. Ligi. Jakie macie oczekiwania względem tego sezonu?
Cel minimum to oczywiście spokojne utrzymanie. Wynik, który zaspokoi ambicje tej grupy to walka w play-off o awans.
Bardzo skład się zmienił względem poprzedniego sezonu?
Jest bardzo dużo nowych twarzy. Do tej pory ogłosiliśmy Manoline Antigę, Monikę Kacprzak, Darię Nowak, Natalie Bielińska, Ingę Chlipałę oraz Weronikę Dutkiewicz. Przeważa młodość połączona z doświadczeniem, gdyż cześć dziewczyn grała nawet na szczeblu 1. Ligi.
Kiedy rusza liga?
Dopiero za około miesiąc. Pierwszy mecz gramy na wyjeździe 11 października z MBS WTS Solna Wieliczka.
Czego można życzyć drużynie?
Na pewno dużo zdrowia, bo to najważniejsze, żeby omijały nas kontuzje.