W meczu 1. kolejki rozgrywek 1. Ligi Futsalu, Luxiona AZS UMCS Lublin uległa na wyjeździe drużynie Gwiazdy Rudy Śląskiej 5-6.
Już przed meczem wiadomym było, że nie będzie to łatwa przeprawa. Gwiazda, mimo że boryka się z dużymi problemami, nigdy nie leżała lubelskim Dzikom. W Rudzie Śląskiej jak dotąd nie potrafili wygrać. Tak samo było i tym razem. Co prawda to akademicy przez większość czasu grali piłką, ale brakowało skuteczności. Spadkowicz Ekstraklasy wygrał 6-5. Dwie bramki dla akademików zdobył Jarosław Wójcik, po jednym trafieniu dołożyli: Jakub Wankiewicz, Wiktor Rusyn i Marcin Ostrowski. Kolejny mecz Dziki zagrają w przyszłą niedzielę w Świdniku. Przeciwnikiem będzie Sośnica Gliwice.
Mecz toczył się głównie na połowie Gwiazdy, jednak z pewnością rzucała się w oczy nasza nieskuteczność. Gospodarze nisko bronili i próbowali swoich szans w kontratakach. Przyczyny naszej porażki niestety trzeba szukać w zbyt dużej ilości prezentów, które sami sprezentowaliśmy przeciwnikom. Gospodarze byli bardzo konkretni, jednak z pewnością możemy być źli na siebie, ponieważ mecz był w naszym zasięgu. Na pewno chcieliśmy zacząć ten sezon lepiej, jednak przed nami jeszcze wiele meczów i dużo pracy. Jesteśmy zmotywowani, żeby odwrócić kartę już w najbliższej kolejce. Kluczem do zwycięstw w przyszłości będzie zachowanie koncentracji i twarda, konsekwentna obrona. Wiemy nad czym musimy popracować i serdecznie zapraszamy naszych kibiców na najbliższy mecz. Ich wsparcie będzie niezbędne tym bardziej, że gramy z Sośnicą Gliwice, która bardzo dobrze rozpoczęła ten sezon. Tym razem zapraszamy wyjątkowo do Świdnika. Wierzymy, że wasze wsparcie poprowadzi nas do zwycięstwa w tym bardzo ważnym meczu ‒ mówi Jakub Wankiewicz.
fot. Michał Piłat
Autor: Kamil Wojdat