Brąz w przełajach jest dla mnie wyjątkowy – mówi medalista MP U18, Bartosz Kitliński

Na co Bartosz dzień biega na tartanie, a jego koronnymi są dystanse średnie. W miniony weekend pokazał, że ani dłuższy dystans ani warunki startowe nie stanowią dla niego problemu. Podopieczny trenera (a prywatnie taty) Piotra Kitlińskiego zdobył brązowy medal 93. PZLA Mistrzostw Polski w Biegach Przełajowych. Zawody odbyły się w Tomaszowie Lubelskim.

Biegacza mieli do pokonania trasę liczącą 3 kilometry. To o wiele więcej niż dystanse, na których Bartosz biega na stadionie czy w hali (m.in. 600 i 800 metrów). Reprezentant akademików zdobywając brązowy medal w kategorii do lat 18 po raz kolejny udowodnił, że jest przyszłością lubelskiej lekkiej atletyki.

W dniu zawodów zrobiło się lekkie błoto po deszczu i mogłoby się wydawać, że to utrudni sprawę. Na szczęście wraz z trenerem i jednocześnie moim tatą przygotowaliśmy się na takie okoliczności i zamontowaliśmy dłuższe wkręty w kolcach. Dzięki temu nawierzchnia nie stanowiła problemu. Największym wyzwaniem był dla mnie dystans do pokonania. W końcu musiałem przebiec prawie cztery razy więcej niż zazwyczaj na tartanie. Pomimo że mam już na swoim koncie złoto i srebro z mistrzostw Polski U18 na tartanie, to brąz w przełajach jest dla mnie wyjątkowy. Po pierwsze właśnie z racji, że to przełaje, a po drugie z racji dystansu. Tu miałem do pokonania 3 kilometry, a nie 600 czy 800 metrów. Wiadomo apetyt był na jeszcze wyższe miejsce, ale samo zdobycie tego medalu w zupełności mnie satysfakcjonuje – mówi zawodnik AZS UMCS Lublin.

Zawodnik z Lublina przekroczył linię mety z czasem 10 minut i 26 sekundy. W walce o podium zawodów o 4 sekundy pokonał zawodnika z Ostrołęki – Dominika Kowalczyka (10:30).

Od początku byłem w czołówce. Prawie przez cały dystans znajdowałem się na 3. miejscu. Na około kilometr do mety pierwsza dwójka zaczęła mi uciekać. Kiedy zdałem sobie z tego sprawę, obejrzałem się w tył i zobaczyłem, że nad czwartym w stawce zawodnikiem mam 10 metrów przewagi. Stwierdziłem zatem, że jeszcze nie będę przyspieszać, ale poczekam aż grupa pościgowa mnie dogoni i wtedy odeprę atak. Stało się tak jak zaplanowałem. Na około 500 metrów do mety jeden z zawodników spróbował mnie wyprzedzić, ale nie pozwoliłem mu na to i obroniłem 3. miejsce – relacjonuje przebieg wyścigu Bartosz Kitliński.

Mistrzem Polski do lat 18 został Kamil Cherzyk (SLiS JUST TEAM Bielsko-Biała), któremu do złamania bariery 10 minut zabrakło tylko trzech sekund (10:03). Srebrny medal powędrował do reprezentant Energetyka Poznań – Szymona Twardonia (10:10).

Dla Bartosza Kitlińskiego był to już trzeci medal mistrzostw Polski w tym roku. Na początku 2021 roku sięgnął po tytuł halowego mistrza Polski U18 na dystansie 600 metrów, z kolei kilka miesięcy później został wicemistrzem kraju U18 na stadionie otwartym (800 metrów).

fot. Tomasz Kasjaniuk/PZLA
Autor: Kamil Wojdat