Od początku sezonu Dominika Ullmann jest ważną częścią zespołu biało-zielonych. W 15 meczach ligowych 18-latka rozegrała niemal 380 minut, zdobywając ponad 100 punktów. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z zawodniczką.
W spotkaniu z Arką Gdynia w ostatnich sekundach rzuciłaś ładną trójkę, jednak do wyrównania zabrakło jednego oczka. Jakie odczucia towarzyszyły Ci po tej porażce?
Takie porażki bolą najbardziej. Źle weszłyśmy w mecz i potem musiałyśmy gonić wynik. Nie zwieszamy głów i myślami jesteśmy już przy następnym meczu.
Czy czułaś duży przeskok w poziomie między pierwszą ligą a ekstraklasą?
Poziom pierwszoligowy, a ekstraklasowy bardzo się różni. Tutaj gra jest bardziej dynamiczna i trzeba sobie zdawać sprawę, że każda decyzja i punkt mają znaczenie. Zawodniczki mają ogromne doświadczenie i umieją wykorzystywać słabości przeciwnika. Ekstraklasa cieszy się również liczniejszą oglądalnością, co daje jeszcze większą motywację do pokazywania swoich umiejętności na boisku, jak i osiągania sukcesów.
A jak to wygląda w przypadku Euroligi? Z jakimi wyzwaniami wiąże się rywalizowanie z najlepszymi drużynami w Europie?
Granie w Eurolidze jest dla nas ogromną szansą rywalizowania z najlepszymi drużynami w Europie. Po każdym meczu staramy się wyciągać wnioski, które potem mogą nam ułatwić grę w polskiej lidze. Dla mnie indywidualnie jest to szansa do podpatrzenia jak zachowują się najlepsze zawodniczki w Europie zarówno na boisku jak i poza nim.
Odgrywasz ważną rolę w zespole na poziomie OBLK i Euroligi, więc jak podchodzisz do rozgrywek U-19? Jakie są wasze ambicje na tym poziomie?
Nasz cel to oczywiście walka o medale. Termin rozgrywek został przełożony, więc daje nam to możliwość wspólnego trenowania i przygotowania się do mistrzostw, czego aktualnie nie mogłyśmy zrobić przez ilość meczów ekstraklasowych bądź euroligowych. Teraz musimy popracować jeszcze nad zgraniem i dopracowaniem szczegółów.
Od kiedy dołączyłaś do ekipy mistrza Polski, stałaś się jego bardzo ważną częścią. Jak radzisz sobie z presją związaną z występowaniem na tak wysokim poziomie?
To mój pierwszy sezon na tak wysokim poziomie rozgrywek. Czuję ogromne wsparcie od zawodniczek z drużyny, co pozwala mi na podejmowanie lepszych decyzji w trakcie meczu. Trener również darzy mnie ogromnym zaufaniem, co pokazują minuty, które dostaję na boisku. Kiedy jestem na parkiecie, staram się nie myśleć o presji, tylko pokazać swoje największe atuty.
Jakie cele sportowe stawiasz sobie w bieżącym sezonie?
Moim celem jest przede wszystkim medal młodzieżowych mistrzostw Polski U-19 oraz walka o jak najwyższe miejsce w ekstraklasie. Uważam, że nasza drużyna ma ogromny potencjał i będziemy starać się obronić tytuł mistrza. Po sezonie będę przygotowywać się z kadrą narodową do mistrzostw Europy U-20, w których mam nadzieję, że zrobimy niespodziankę.
Od twojego transferu do AZS-u UMCS w jakich elementach gry zaliczyłaś największy postęp?
Myślę, że największy postęp zaliczyłam w obronie. Od początku sezonu staram się pracować nad tym elementem. Na boisku bardzo skupiam się na obronie zespołowej, bo jest to bardzo ważny element naszej gry. By być lepszym graczem, wiem, że muszę jeszcze popracować nad skutecznością z gry.
W pierwszym meczu z drużyną z Lyonu o zwycięstwie rywalek zadecydował jeden punkt. Jakie według ciebie są największe atuty Francuzek i jak będziecie chciały je ograniczyć?
Zespół francuski posiada doświadczone zawodniczki z dużym potencjałem w ataku. Musimy ograniczyć ich rzuty trzypunktowe oraz zwrócić uwagę na zastawienie i ich szybki atak. Chcemy zrewanżować się za poprzedni mecz, więc podchodzimy do niego z bojowym nastawieniem i ogromną wolą walki.
Zachęcamy Państwa do rozliczenia swojego PIT-u z AZS-em UMCS Lublin i przekazania nam swojego 1,5% podatku. Wasze wsparcie pomaga nam rozwijać klub i pisać kolejne piękne rozdziały historii jego funkcjonowania.
KRS: 000056079
Swój PIT możesz rozliczyć przy naszej pomocy. Dowiedz się więcej.
Fot. Elbrus Studio
Autor: Michał Długosz