MKS zmuszony uznać wyższość rywala. Udany powrót Lasek

Szczypiornistki MKS AZS UMCS Lublin wyraźnie przegrały z faworyzowanymi zawodniczkami UKS Varsovii Warszawa 28-39. Duży wkład w zwycięstwo gości miała do ubiegłego sezonu broniąca barw Lublina ‒ Jagoda Lasek (8). Najskuteczniejsze w szeregach miejscowych były Katarzyna Suszek (7) i Gabriela Tomczyk (7). Tabela TUTAJ.

Mecz rozpoczął się do dosyć równej walki. Po pierwszych pięciu minutach był remis. Karnego wykorzystała Diana Vlasiuk i mieliśmy 3-3. Kolejny fragment był nieco lepszy w wykonaniu przyjezdnych. Gdy akcję swojej drużyny wykończyła Aleksandra Puckowska, Varsovia wygrywała różnicą trzech trafień (3-6). To nie złamało gospodyń. W 17. minucie po dwóch golach z rzędu Magdaleny Markowicz traciły tylko jedną bramkę (10-11). To był naprawdę obiecujący początek dla MKS-u. Ale od tego momentu inicjatywa zdecydowanie przeszła na stronę szczypiornistek ze stolicy. Coraz częściej we znaki miejscowym dawała się ich była zawodniczka ‒ Jagoda Lasek. W dużej mierze dzięki niej po 25 minutach spotkania UKS pewnie prowadził 18-11. Przewagę Varsova dowiozła do końca pierwszej odsłony, po której wygrywała 21-14.

Druga część spotkania ponownie lepiej zaczęła się dla przyjezdnych, które rzuciły dwie pierwsze bramki (14-23). Ale odpowiedzieć zdołała odpowiedzieć Agnieszka Mikocka. Po niej trafiła Nadia Chodoń (16-23). Varsovia jednak miała wyraźną przewagę. Agresywna obrona gości utrudniała dochodzenie do sytuacji rzutowych miejscowym. A gdy to się udało, akademiczki ich nie wykorzystywały. Skutkiem tego przyjezdne odskoczył na różnicę jedenastu goli (16-27). Imponowała bramkarka ze stolicy ‒ Natalia Krupa, która oprócz dobrych interwencji, dobrze wyprowadzała kontraataki. Po jednym z nich akcję wykończyła Agnieszka Leśniak (16-28). Warszawianki ani przez moment nie mogły czuć się zagrożone. Gospodynie podjęły walkę, która od czasu do czasu przynosiła radość kibicom zgromadzonym w hali Globus. Dobrze na skrzydle radziła sobie Katarzyna Suszek. Na dziesięć minut przed końcem wynik był jednak właściwie przesądzony. Przyjezdne prowadziły 34-21. Bez kłopotów dowiozły przewagę do syreny kończącej mecz.

 

MKS AZS UMCS Lublin ‒ UKS Varsovia Warszawa 28-39 (14-21)

MKS AZS UMCS Lublin: Monika Nóżka, Julia Dziuba, Elżbieta Żywot, Nadia Chodoń (3), Magdalena Markowicz (3), Gabriela Warias (1), Katarzyna Suszek (7), Gabriela Tomczyk (7), Klaudia Kuc, Karolina Dąbała, Agnieszka Mikocka (3), Edyta Byzdra (1), Diana Vlasiuk (3).

UKS Varsovia Warszawa: Agnieszka Leśniak (6), Daria Gerej (1), Magdalena Jarosiewicz (1), Aleksandra Puckowska (9), Kinga Brzyk (3), Patrycja Koc (3), Klaudia Zub (4), Kinga Janik (1), Aleksandra Mikocka (3), Alicja Klarkowska, Jagoda Lasek (8), Natalia Krupa.

 

fot. Michał Piłat

Autor: Kamil Wojdat